Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
14/52


jaki pięęęęęęękny dzień! Kubinke rozpiera radość i to nie z jakiegoś powodu, ot tak yupi! ;-)

moja paszcza pochłonęła dzisiaj:
- kawa z mlekiem, jogurt + łyżka płatków czekoladowych
- 2 kromki razowego z pomidorem, jajo, troszkę majonezu i pieprzu
- śliwka, szklanka soku pomarańczowego, szklanka plusza, kostka czekolady
- wybrakowany naleśnik ;P ( reszta ciasta na naleśniki) z twarogiem i łyżeczką dżemu truskawkowego
- talerz pomidorowej

jeśli chodzi o ruch to:
250 półbrzuszków
ponad 20km na rowerze

a poza tym opalałam się dzisiaj ok 3h także co nieco tłuszczyk się spalił hihi, a tak na serio pięknie opaliłam ramiona, twarz i dekolt

teraz ewakuuję się posprzątać w kuchni po rewolucji z naleśnikami, niebawem wraca K i jak się domyślam będzie głodny, jak wilk

w ogóle jakiś czas temu dostałam książkę na imieniny pt: "rodzina Borgiów" - polecam ! ( ja jestem w trakcie czytania, ale muszę przyznać że cholernie wciąga :D w perspektywie chcę obejrzeć też serial o tym samym tytule :-)

have a nice day !



  • ZonaBasia

    ZonaBasia

    24 sierpnia 2011, 07:46

    fajne sa takie dni jak sie tryska energia od tak :) tez wczoraj pojezdzilam, byla piekna pogoda a do opalania super :) wiec dobrze ze korzystałaś :) tez czytam wiec postaram sie chwycic za "rodzine Borgiów" choc przyznam się ze tego typu literatura jakos nie laduje w moich rekach. Wole kryminaly te "teraźniejsze" :)