Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
09.03.17- po chorobie do pracy, jakoś się trzymam
:)


Nie ma jeszcze 6:00, a ja pędzę już do pracy :) kilka dni temu dopadł mnie rotawirus i czuje się jeszcze dość słabo, ale co, pracować trzeba. 

Pierwszy raz od długiego czasu mam ze sobą swoje jedzonko do pracy. W torebeczkę przesypane płatki owsiane z owocami (nie chciało mi się wcześniej wstac i robić śniadania w domu :p), banan, serek wiejski lekki i delikatna pasta z tuńczyka jajek kukurydzy ogórka szczypioru i cebuli. Mam nadzieje że z takim arsenałem nie dam się pokusie mojego firmowego jedzonka :)

Zdjęcie pasty, może nie wyglada apetycznie ale jest naprawdę dobra :)

Milego dnia kobietki, tymczasem zaraz zaczynam pracę! 

  • Pixi18182

    Pixi18182

    9 marca 2017, 11:43

    Dla mnie wygląda apetycznie :) A jakie jedzonko masz w pracy ?

    • Kuromi

      Kuromi

      9 marca 2017, 14:33

      Pracuje w Starbucks wiec żarcie raczej śmieciowe ;)

  • thisisalow

    thisisalow

    9 marca 2017, 11:11

    Wygląda super! Miłego dnia w pracy x

  • ola811022

    ola811022

    9 marca 2017, 08:13

    Powodzenia!