Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pokusy


Mój mąż kupił dzieciakom mufins z jagodami i moja ulubiona pistacjowa. A ja musze na to patrzyć . Cierpienia sa ogromne, ale przez tydzien schudłam 2 kilo i sie nie poddam. 

  • lafonta1979

    lafonta1979

    13 maja 2017, 01:48

    Chciał dobrze dla dzieci. On sam nie je bo nie lubi. Niestety u mnie w domu cały czas same pokusy- to mufinki, to ciasteczka co córka sprzedaje , to czekolady. Moze dla tego nigdy mi sie nie udało przerwać na żadnej diecie do końca.

    • Ilona33

      Ilona33

      13 maja 2017, 08:40

      Prawdziwy egzamin silnej woli ;-) Najważniejsze byś głodna nie była - wtedy łatwiej przetrwać.

  • karioka1977

    karioka1977

    12 maja 2017, 22:30

    to małż wie żeś na diecie i takie rzeczy do domu przynosi? oj niegrzeczny, mój jak już coś musi zjeść zakazanego to poza domem :)

  • maamonka

    maamonka

    12 maja 2017, 18:15

    ślinka cieknie brawo ty