waga trzy dni temu wzrosła do 66,7 kg i tak stoi do dziś ,wiec ją dziś zmieniam na pasku
na czczo:woda z cytryną
śniadanie;marchew , jabłko
II śniadanie: pomidor z cebula
obiad: surówka z marchwi z jabłkiem
kolacja: grejfrut, leczo(kapusta ,papryka,marchew, pietruszka)
samopoczucie na dziś bardzo dobre
Magdalena762013
16 maja 2014, 19:52Zagladam do Ciebie z ciekawosci- masz energie na tej diecie? Jestem b. Ciekawa!
laizab
17 maja 2014, 13:16Właśnie trochę mi brak tej energii,tak na zmianę jeden dzień lepiej ,drugi gorzej,może to wina oczyszczania się organizmu. Wczoraj i dziś jest znacznie lepiej.
Magdalena762013
17 maja 2014, 15:16A nie czujesz glodu? Ja sie troche tego balam, jak myslalam o tej diecie.
laizab
17 maja 2014, 15:46Pierwsze dni są najgorsze,ale jeść możemy do woli,to na pewno nikt nie chodzi głodny,później po prostu mniej się je.Wiem ,że minimalne odstępstwo od diety niweczy wszystko(odżywianie wewnętrzne) więc mam świadomość, że nie mogę i tyle.Dr.Dąbrowska na jednym z wykładów mówiła,że jak się je poniżej 800kal to uczucie głodu zanika.Mnie jak za długą mam przerwę w jedzeniu to ssie.