Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
03.06.2014 wtorek 29 dzień warzywno-owocowy


woda z cytryną

I śniadanie: 2 jabłka

II śniadanie: grejfrut

III śniadanie: pomidor z cebulą

obiad: zupa jarzynowa ,2 jabłka gotowane

kolacja: leczo

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    4 czerwca 2014, 23:34

    A czy rodzinka nie dopytuje, czy z Toba wszystko ok? (Hi hi)

    • Magdalena762013

      Magdalena762013

      4 czerwca 2014, 23:36

      Jestes the best, podziwiam Cie za ten 29 dzien...

    • laizab

      laizab

      5 czerwca 2014, 08:16

      N początku bardzo się wszyscy podśmiewali, co mnie strasznie wkurzało, ale minęły już 4 tygodnie i się przyzwyczaili.Najlepsze jest to że zwykle jem obiad u mamy(odbieram dziecko,które po szkole czeka na mnie u babci),która gotuje tradycyjnie, a teraz specjalnie dla mnie gotuje zupkę jarzynową i dzielnie mnie wspiera.

    • Magdalena762013

      Magdalena762013

      5 czerwca 2014, 13:50

      fajnie - u mnie bylo podobnie z dietą z Vitalii - tez wszyscy najpierw sie smiali, a teraz synowie ew. mowią, "chyba nie masz tego w diecie mamo?"

  • elirena

    elirena

    4 czerwca 2014, 11:34

    Super, ja w niedzielę odpuściłam i tylko czytam twoje menu i choć dopiero dwa dni na zdrowym żywieniu, to mimo że mi ciezko było -tęsknię do WO. To było takie zoorganizowane, nie czułam ciągłego głodu (jak teraz), nie kusiło mnie nic/ ehhhh. Może wrócę na tydzień jeszcze przed urlopem...

    • laizab

      laizab

      4 czerwca 2014, 12:19

      Właśnie ,najlepsze jest to że na nic się nie kuszę,gdybym była na zwykłej diecie to nie ma siły,żebym się choć na kęs jakiegoś żarełka nie skusiła.

  • SLIM2BE

    SLIM2BE

    4 czerwca 2014, 09:41

    SWIETNIE CI IDZIE!!!:-)