Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 7 - co dziś zjadłam plus wyzwania na
nadchodzący tydzień


Miałam nadal trzymać się diety kopenhaskiej, jednak bolała mnie dziś głowa, czułam się słabo i postanowiłam z nią skończyć. Przechodzę na MŻ.
Zjadłam:
kawa z łyżeczką cukru, jabłko, kurczak usmażony na odrobinie oliwy z sałatą, pomidorem i rzodkiewką, kawałek babki z bakaliami, dwa ogórki kiszone.
Do tego 15 minut hula-hop i 20 minut ćwiczeń z Ewą Chodakowską.

W nadchodzącym tygodniu chciałabym:
- nie poddać się presji słodyczowej- słodycze max raz w tygodniu (!!!)
- ćwiczyć przynajmniej 5 razy ( w tym przynajmniej raz wybrać się na wieczorny jogging)
- nie jeść chleba
- co drugi dzień jeść na śniadanie owsiankę
- pić duuużo wody!


  • monika863

    monika863

    16 kwietnia 2013, 19:31

    Dieta kopenhaska to wykańczanie organizmu a nie sposób na schudniecie :) mądrze ze skończyłaś :)

  • chucky1990

    chucky1990

    14 kwietnia 2013, 21:52

    mam podobne wyzwania, damy radę ;)