Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 5777
Komentarzy: 119
Założony: 12 marca 2014
Ostatni wpis: 8 grudnia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Landryna3210

kobieta, 31 lat, Jelenia Góra

155 cm, 87.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 grudnia 2017 , Komentarze (14)

Hej, hej !!

   Wiecie co się stało ?? :D Na mojej wadze po raz pierwszy od bardzo dawna zniknęła trzecia cyferka... Teraz kolejnym etapem jest dążenie do 8czki z przodu ;D Oj jak się cieszę... kiedy widać efekty od razu chce się walczyć dalej !! 


  Jutro z samego rana śmigam na basen spalać swój znienawidzony tłuszczyk... kocham pływać więc sprawia mi to ogromną radoooość, a do tego te "skutki uboczne" heheheee 


Trzymam kciuki za Was wszystkie ! Buziaczki <muaa>  ;* 

19 listopada 2017 , Komentarze (17)

   Hej Vitalijki, co tam u Was słychać ... ???

   U mnie wszystko w jak najlepszym porządku. Pochwale Wam się, że w piątek obchodziłam ze swoim P. 5 rocznice <3 <3 <3  Z tej okazji wybraliśmy się do kina...nigdy wcześniej nie wyobrażałam sobie seansu bez wielkiego kubka z Pepsi i całej góry popcornu karmelkowego ... okazało się, ze ich brak wcale nie jest taki straszny, a nawet wręcz przeciwnie. Byłam dumna sama z siebie, że nie skusiłam się na żadną niezdrową przekąskę. 

   Jedzenie ... jest wszędzie i znajdzie 1000 sposobów, żeby nas kusić i denerwować. Dla mnie męczarnią jest chodzenie po galeriach handlowych... zawsze kiedy znajduję się w pobliżu strefy "FOOD" mój żołądek wariuje a głowa bije się z myślami...

"a może jedna gałka lodów waniliowych ? - NIE, NIE WOLNO !!" 

" a może zjem obiad na mieście... tu tak ładnie pachnie? - NIE, OBIAD MASZ W DOMU !! "

"o pizza...mam ochotę na pizze"... i tak w kółko i w kółko ... 

Z jednej strony walczę ze swoimi słabościami, a z drugiej zastanawiam się dlaczego jedzenie wywołuje aż tak wiele emocji ... ? 

Jak myślicie ?? Co zrobić, żeby o nim nie myśleć ? Czy wgl można o nim nie myśleć podczas odchudzania ? Przecież wszystko kręci się właśnie wokół JEDZENIA. 

Na koniec żeby pozostać w temacie kolacyjka; twarożek z tartą rzodkiewką i jogurtem naturalnym ;)) 

16 listopada 2017 , Komentarze (10)

   Baaaardzo długo mnie tu nie było... co się działo przez ten czas ??? Haa ... zupełni nic. Wpadłam w rutynę codziennego dnia. Większość czasu spędzałam w pracy a czas, który miałam wolny spędzałam na kanapie grając na konsoli z całym mnóstwem czekolady i innych grzeszków... Tak mijały tygodnie, aż w końcu po raz kolejny mnie oświeciło !!!

   Zawsze słyszę, że jestem taka ładna, taka fajna, taka cudowna... tylko czegoś mi brakuje do szczęścia ... TAK chodzi o moją figurę... Mam już 24 lata i wrażenie, że coś w życiu mnie omija przez moje dodatkowe kg ... 

   Tak więc zatrzymując się w czasie obecnym muszę Wam powiedzieć, że od miesiąca trzymam się diety, którą dostałam od mojej nowej Pani dietetyk ( która okazała się cudowną i ciepła osobą)...efekty mojej walki możecie zobaczyć na pasku który zamierzam z tygodnia na tydzień przesuwać coraz bliżej celu !!

   Czy miałam już jakieś załamania ?? Tak było ich całe mnóstwo !! Na szczęście w takich chwilach wkracza mój narzeczony i nie pozwala mi się poddać nawet na sekundę. Jest dla mnie ogromnym wsparciem jak również i motywacją do dalszego działania. 

  Teraz całe moje życie jest podporządkowane diecie, gotowaniu i ćwiczeniom ... czyli walce o lepsze jutro ... i muszę Wam powiedzieć drogie Vitalijki, że zaczyna mi się to podobać :)) 

A to moje śniadankoooo ... !! 

Grzanki z białym serem, pomidorem, avocado, cebulą i odrobiną oliwy ... przepysznee ! 

14 lipca 2014 , Komentarze (9)

     Trochę mnie to wszystko przytłoczyło...ostatni tydzień to jedna wielka porażka. Moja dieta zaczęła mnie denerwować. Wkurza mnie to, że od razu po otworzeniu oczu myślę tylko o odchudzaniu. Wszystko muszę podporządkować pod swój jadłospis... aż w końcu pękłam. Na szczęście po rozmowie z Panią dietetyk wszystko wróciło na dobry tor i mam nadzieję, że dalej będzie szło w dobrym kierunku. Więc teraz walczę dalej o swoje największe MARZENIE .! 


Pozdrawiam Was serdecznie .! 

9 lipca 2014 , Komentarze (2)

http://vitalia.pl/forum71,888426,0_Porownanieczy-widac-jakas-roznice.html

23 czerwca 2014 , Komentarze (8)

    Dziś byłam na wizycie kontrolnej u Pani dietetyk ;) Na wadze zobaczyłam 94 kg. To znaczy, że zgubiłam kolejne 2 kg i jestem bardzo szczęśliwa. Wiem, że teraz będzie już coraz lepiej ;) Każdy spadek dodaje mi mocy.! Walczę DALEJ ;)

10 czerwca 2014 , Komentarze (5)

   Cześć dziewczyny, czy Wy tez umieracie w takie upały ??? Ja już po prostu nie mam siły nogami ruszać. Gdzie nie wyjdę to ode razu leje się ze mnie jak z kranu. W domu też duchota więc siedzę i czekam aż zrobi się chłodniej. Strasznie mnie wkurza to, że przez moje kg nie mogę wyjść na miasto w zwiewnej sukience i czuć się dobrze ;/ tylko gotuje się w długich spodniach jak jakiś debil....


   A co do mojej dietki to raz jest dobrze raz źle ale się nie poddaję. Wizytę u Pani dietetyk musiałam przełożyć na 23 czerwca więc dopiero wtedy zdam relację dotyczące wagi ;D W tej chwili mogę się jedynie pochwalić, że zgubiłam z brzucha 5 cm ;D 

(slonce)(slonce)(slonce)(slonce)(slonce)(slonce)(slonce)(slonce)(slonce)(slonce)(slonce)(slonce)(slonce)(slonce)(slonce)(slonce)(slonce)(slonce)(slonce)(slonce)(slonce)(slonce)(slonce)(slonce)(slonce)(slonce)(slonce)

POZDRAWIAM GORĄCO xD 

19 maja 2014 , Komentarze (34)

A więc tak...byłam u dietetyczki, zważyłam się i okazało się, że schudłam 2,5 kg ;) Bardzo się cieszę ;) Kolejna wizyta 19 czerwca więc walczę dalej ....! 


Pozdrawiam ;** 

15 maja 2014 , Komentarze (2)

Witam, dawno mnie tu nie było ;D Od 1 maja jestem na diecie ułożonej przez Panią dietetyczkę i dopiero w poniedziałek mam pierwszą wizytę kontrolną, więc czekam na ten dzień z niecierpliwością. Napisze jak mi poszło i ile zgubiłam w poniedziałek wieczorem .!

Pozdrawiam gorąco ;*