Lubie Vitalie korzystam z niej od 2011 ,poprzez różne loginy ,udało mi się schudnąć tutaj spektakularnie w 2011 ,potem jojo ,później w 2015 dietetyk schudłam ,jojo ,w 2017 schudlam jojo,i tak patrze co nie parzysty rok to chudnę,o fajnie 2019 powinnam schudnąć :D ale jakoś nie wychodzi
Kupiłam dziś papierowy pamietnik ,żeby wpisywać co zjadlam ,zawsze mi to pomagało ,kiedyś probowalam na vitalii pisać menu ,ale to nie to samo .Może w tym roku tak na odmianę bez jojo schudnę?
Tutaj bardziej pamiętnik przemyślenia ,a klasyczna papierówka wróciła do łask :)
natalias32
13 czerwca 2019, 14:46Widze ze wage i wymiary mamy prawie identyczne:-) powodzenia
LaraEsler
13 czerwca 2019, 14:59Dziekuje :)
aska1277
12 czerwca 2019, 20:30Ja od wieków muszę mieć dowody papierowe :) kalendarz u mnie musi być. Miewałam także osobne zeszyty w których notowałam menu, swoje emocje...ale teraz głównie w kalendarzu wszystko notuję :) bez niego nie funkcjonuję heheheh
LaraEsler
12 czerwca 2019, 22:47dobra rzecz ,można przemyśleć zastanowić się ,pisząc coś :)
Nicnasile90
12 czerwca 2019, 18:53Schudniesz, tylko trochę chęci motywacji później tez... zeby jojo nie było
LaraEsler
12 czerwca 2019, 22:47Dokładnie ,trzeba wziąć się w garść ;p