Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
coach surfing...


Juz niedlugo mam spotkanie o vize do stanow... Nawet nie zakladam, ze moglabym jej nie dostac ! Juz tyle planow narobilam.. np dzis pokupowalam bilety Boston - New York w dwie strony $6 !!!!! No, ale dziewczyna z ktora lece nie chce wynajmowac hotelow w czasie zwiedzania (chcemy wynajac cos normalnego w bostonie lub cambridge na 6tygodni a w czasie pobytu zwiedzac inne miejsca..) tylko coachsurfing !!!

Napisala mi dzis, ze ciagle to robi.. no fajnie tylko ze ja nie czuje sie chyba zbyt komfortowo.. slyszy sie tyle o gwaltach/porwania itp po co kusic los? Przede wszystkim w stanach !!! przeciez to dla nas Polek inny swiat. Nie jestem wygodna itp, ale mysle racjonalnie, chyba lepiej bym sie czula drzemajac na lawce w parku niz u obcych ludzi na kanapie...

A co wy o tym myslicie? probowalyscie kiedys? mam bardzoe mieszane uczucia i chyba w najlepszym wypadku wynajme sobie auto i w nim bede spala !!

jadlospis na dzis

7:00 platki z mlekiem

10:00 ciasteczka breakfast x3, dwie mandarynki i brzoskwinia

13:00 salata, pomidor, mozzarella

16:00 pare orzechow przez jazda do domu

18:00 ryba ryz szpinak - taki jest plan :)

  • jankazbiegunapolnocnego

    jankazbiegunapolnocnego

    26 maja 2014, 22:20

    poszukaj wynajmu na kayak :)

  • jankazbiegunapolnocnego

    jankazbiegunapolnocnego

    25 maja 2014, 18:04

    Zgodnie z zapowiedzią Abuja'y - oto jestem :) byłam w stanach dwukrotnie i za każdym razem starałam sie korzystać z coachsurfingu. Jest to opcja nadzwyczajnie bezpieczna ze względu na to, że przecież wybierasz zawsze osoby, które mają pozytywne opinie od wcześniejsych gości czy hostów :) owych komentarzy nie da sie usunąć, więc jesli ktośbyłby zboczeńcem czychającym na turystki młode-szybko byś się dowiedziała ;) jako osoba nadzwyczaj niezorganizowana i nieogarnięta pisałam do ludzi w ostatniej chwili (np. jak jechałam do Toronto tego samego dnia z mcdonalda jak już byłam w połowie drogi :) ), i tak z bezdomnego stałam się prawie milionerem- trafiłam do apartamentowca z przemilym młodym egipskim inżynierem w samym centrum toronto, gdzie 100 m od jego domu (gdzie oczywiście jeszcze miałyśmy zapewniony darmowy parking a do mieszkania nasze bagaże zanieśli portierzy :D ) spotkałyśmy scarlet johanson :) a rano byudził nas najcudowniejszy i najgrubszy kot świata :) zawsze szukaj mieszkania hosta jak najbliżej centrum- łatwy dojazd wszedzie :) dzieki temu trafiłam w miami do apartamentu młodych meksykańskich lekarzy, a wieczorem siedziałam w basenie i jacuzzi dla mieszkańców tylko tego "bloku" na zewnątrz popijając drineczki z widokiem na centrum miami :) przygód z coachem miałam dużo więcej, zawsze sympatyczne, jednak przeważnie bylam "ubezpieczona" w razie niepowodzenia coachsuringowego, jakoże zawsze wypożyczałyśmy samochód, zeby mieć większą możliwość przemiescznia się, jakby nam coś strzeliło do głowy :) często spałyśmy w samochodzie gdzieś po drodze na stacji miedzy jednym miastem a drugim, jak byłyśmy zmęczone. co do wypożyczania samochodu-nigdy nie wypożyczajcie z wypożyczalni do której wchodzicie, poszukajcie przez internet promocji i róznych ston które pokażą Wam najlepsze najtańsze miejsca w okolicy, takim sposobem mozecie zaosczędzić dziennie naprawdę mnóstwo kasy. pozdrawiam, Janka :)

    • LaraZana

      LaraZana

      26 maja 2014, 11:09

      hej, dzieki bardzo dziewczyny :) Jak do tej pory spotykam same wypowiedzi na TAAAK ! w zasadzie to ja wlasnie myslalam zeby wypozyczyc auto i w nim spac od czasu do czasu ;) Jak patrzylam na ceny przez neta to byly jakies kosmiczne (tyle ze wszystko w funtach wiec moze jak juz bede tam to znajde bardziej localne strony ;) ) W takim razie zakladam konto na coach surfingu i i szukam :) dzieki jeszcze raz - musialas miec niezapomniana przygode :) xxx

  • Abuja

    Abuja

    24 maja 2014, 19:23

    przecież coachsurfing to zajebista sprawa :) Dzięki temu poznałam masssęę pozytywnych ludzi z którymi meeega się bawiłam.... W Stanach co prawda nigdy nie couchsurfingowałam, ale zaraz na Ciebie naślę jankę i ona Ci napisze o swoim couchsurfingu w Stanach ;)

  • haszka.ostrova

    haszka.ostrova

    21 maja 2014, 16:37

    Ja tak podróżowałam, jak i byłam hostem. Polecam, bo poznajesz ludzi, kulturę z zupełnie innej strony, zapewnia Ci to niezapomniane przeżycia, naprawdę warto! :)