Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
tydzień 9


Waga 56,8 kg

Trzeci miesiąc rozpoczęty:)
Ale ten czas leci,już tydzień minął zaraz kolejny przeleci.Ale cieszy mnie to niezmiernie, bo moja dzidzia rośnie i z każdym tygodniem jesteśmy bliżej ...:)

Apetyt troszkę się poprawił ale przez te upały prawie jeść mi się nie chciało, swoją drogą trochę dziwne przed ciążą jakoś mi upały nie przeszkadzały apetycik zawsze miałam :)

Mam nadzieję że się dobrze odżywiam ale sama nie wiem...
Wydaje mi się że mogłabym się bardziej starać.

Moje dzisiejsze menu:
śniadanie- kromka ziarnistego z wędliną z kurczaka, serem żółtym i pomidorem
                parówka z fileta 1 szt (ale z tych parówek naprawdę dobrej jakości)
                brzoskwinia
śniadanie 2 - pół bułki tzw. kapuśniak (nie dobra była)
obiad - 1 kulka ziemniaków, 1 mały pulpet drobiowy w sosie koperkowym,     mizeria,sałatka z białej kapusty
przekąska - puszka śledzi w pomidorach, brzoskwinia
kolacja - sałatka: mieszanka sałat, szpinak świeży, pomidor,ogórek,tuńczyk,jajko

Co myślicie dziewczyny o moim jedzeniu?
Ja jak na to patrzę to myślę że powinnam więcej warzyw jeść.
Zazwyczaj jem dużo więcej owoców jak warzyw.