witajcie dziewczyny jak tam poczatek dnia u was??? u mnie strasznie ciezko o 7rano obudzil mnie moj M na kawe myslalam ze go zabije( bo przeciez dobrze wiedzial ze zasnelam o 3 rano..... moja 1.5 miesieczna corcia miala kolki wiec ciezka noc mialam) gdy wyszed do lasu zdazylam przysnac moja dwuletnia corcia postanowila ze sie obudzi i to w dodatku strasznie glodna,wiec wstaje do kuchni zeby zrobic sobie kawcie i oczywiscie sniadanie malej i co widze kawy nie ma rano nie chcialam wiec M wypil mi cala kawe dawaj do sklepu ubieram corcie poki mlodsza spi i pedem ,dobrze ze sklep po drugiej stronie ulicy .przychodze do domu robie sobe kawke i patrze olivka biega po pokoju z batonikiem a skad go ma???? patrze na paragon nie ma wzmianki o batoniku no prosze mala kleptomanka mi rosnie ...... ciekawe jak mi minie dzien do konca jesli chodzi o diete to narazie ograniczam jedzenie bo niestety nie moge zbytnio przejsc na diete bo karmie piersia a tak bardzo bym chciala
andziaiw
22 stycznia 2014, 12:08Moja córka tez wiecznie cos wynosiła ze sklepu..norma:)
PuszystaMamuska
17 stycznia 2014, 10:54Hahaha - niezłe masz dzieciątko w domku. Trzymaj sie dzielnie. Zycze udanego dnia i dziekuje za komentarz.