Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
spadeczek:)jupi


wstaję sobie dziś rano na wagę...i o dziwo malutki spadeczek!!!jupi!! o 0,2kg-już nie pamiętam kiedy widziałam ten zestaw cyfr na wadze:)
2 dni bez grzeszenia,z ćwiczeniami i rezultaty jak znalazł:D
mój cały dzisiejszy dzionek
śniadanko jajecznica z pomidorem,szczypiorkiem i pieczywo chrupkie
2 śn serek wiejski
obiad kasza kus kus z papryczkami chili,papryką czerwoną i zieloną,pomidorem
podwieczorek kawa z mlekiem z kardamonem
kolacja pomidor z serem mozzarella z ziołami
P90x klata,plecy +brzuch
na jutro już mam pudełeczka z posiłkami przygotowane(zawsze robię je po pracy,żeby następnego dnia mieć czas na ćwiczenia i porządki)
mam nadzieję że do 1szego lutego bedę mieć choć te 64 kg...będę przeszczęśliwa