wiem że nie powinnam...ale dziś znów wstałam z rana na wagę:) i o 0,4kg mniej niż wczoraj!!!jupi
strasznie mnie to mobilizuje...wtedy wiem, że moje zmagania nie idą na marne:)
wstałam o 6:30...wyszłam z pieskiem
8sma śniadanko 4 kromki pieczywa chrupkiego z pomidorem i mozzarella,bazylia,oregano
9 trening Playometrics czy jakoś tak:D spociłam się okropnie-jest moc:)
o 11stej planuję kapustę pekińską z sosem jogurtowym
o14stej leczo(kurczak,papryka czerwona, żółta,cukinia,pomidor)
18sta marchew z cynamonem i imbirem
kolacja omlet z otrąb pszennych z bananem i cynamonem
w sobotę postaram sie wrzucić zdjęcia porównawcze bo jakby nie było to już prawie 5 kg straciłam i jakaś różnica jest widoczna:)
miłego dnia Dziewczyny!!!
lecę do wanny;)
Bogna1982
23 stycznia 2014, 08:24hej też cwiczę pX990 jestem na 2 tygodni... i super zadowolona.. co prawda u mnie takiego spadku nie ma bo jeszcze nad dietka musze popracować.. ale jest DOBRZE!
mirjam
22 stycznia 2014, 16:34Czekam na te zdjęcia.Z tą wagą też tak mam,codzienny poranny rytuał i wiesz spadeczek mobilizuje:)No 5 kg to sukces:) Gratuluję:D
mlle_fitness
22 stycznia 2014, 10:08Super! Chętnie zobaczę fotki! :)