jestem zła...mega zła
wczoraj wzorowo gdybym nie zaczęła wpie...pszać pozostałości po urodzinowej imprezie(ule),nawet nie wiem ile ich zjadłam:/ tyle tego było
trening p90x oczywiście zaliczony
a dziś....znów kuźwa to samo...wszystko ok gdyby nie te słodkie.
pie...pszone uzaleźnienie
i popiep...pszona w tym wszystkim ja:/
latwopalnaaa
6 lutego 2014, 15:08dzięki, że dałaś mi skrzydła!!! jesteś niesamowita!! zaczęłam "pełznąć":)
jolakosa
4 lutego 2014, 11:04spróbuj może z ananasem suszonym zamiast słodyczy, ja yogi tylko 30 minut zrobiła, moze następnym razem zrobię godzinę .... nie umiem sie zmusić do całek
SandyCastle
4 lutego 2014, 11:04wkoncu znalazlam kogos kto tez walczy z p90x ! ale ja dopiero jestem na poczatku drogi :/