Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wczoraj butelka...


wczoraj Walentynki...niestety brak treningu,ale za to mile spędzony dzień z moim Walentym: )

Przedwczoraj 10km przebiegnięte, zakończone wygrzewaniem W saunie.

Dziś w planie 15 km w lesie...bieg oczywiście

Trzeba nadrobić wczorajszą butelkę i spalić kołocza z makiem: )

  • angelisia69

    angelisia69

    15 lutego 2015, 14:01

    oj sauna,chyba musze sie przejsc bo wieki nie bylam,a super oczyszcza pory.No to ruszaj i spalaj ;-)