Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dieta dzień nr. 2


Odważyłam się wejść dzisiaj na wagę.

Byłam przekonana, że będzie lekko 60 kg, bo bardzo napuchła mi twarz i wyszedł brzuch.
Na szczęście na wadze pokazało się 58 kg, więc do zrzutu będzie ok. 7/8 kg :)

Dzisiaj zrobiłam trening z gumami na nogi + lekkie obciążenie 5 kg.

Poniżej wstawiam zdjęcia tego co dzisiaj zjadłam.

1. Obiad - ten sam co wczoraj, dokończyłam już całość.

2. Jogurt  naturalny z kiwi + połowa banana + dwie łyżeczki musli.

3. Sałata - mix sałat,pomidor,ser typu feta, papryka, olej lniany  przyprawy sól + pieprz

Oprócz tego smakowałam to co gotowałam na jutro do pracy. Jestem w pełni najedzona. 



  • ognik1958

    ognik1958

    22 marca 2022, 12:11

    wiesz jak operujemy tylko nazwami a nie kaloriami to tak jak we mgle nigdy nie bedziesz wiedziec czy w bilansiku jesteś na minusie i jakim i dopiero wtedy mozna cosik planować w materii zwałki a tak to taka metafizyka albo będą spadki albo nie ..dobrze ze masz gites te proporcje wagi do wzrostu ale wiesz licho nie spi gdybym sie nie pilnował pewnie setunia kilogramów brrr.... by wróciła🤷‍♀️ jak tu wielu się przydarza i się czają bo im wstyd czyli jednak trza sie pilnować po wsiem i...trzymać wagę bo warto czego i ci życzę pozdro 😜

  • ognik1958

    ognik1958

    22 marca 2022, 06:11

    wiesz ....diabełek w szczegółach trza mieć świadomość ile ten trening dał spalonych kalorii a ile było kalorii w jadle hmm.... ja trzymam się ścisłe bilansiku💁🏼‍♂️ i mam to poukładane😃 i co najważniejsze... chudnę taak 0,5 kg/tydzień czego i Ci życzę -tomek 😜

    • Lecimy

      Lecimy

      22 marca 2022, 08:38

      Ja mam trening od trenerki wypisany. Takze plan jest zrobiony pode mnie,ale musze koniecznie dodać cardio. Mam do dyspozycji orbitreka i rower stacjonarny. Kalorii na razie nie bede liczyla,na razie musze sie skupic na porcjach posilkow,zebym sie nie przejadala. Szczerze mowiac to zazwyczaj nie musialam liczyc kcal do wagi okolo 54 kg,dopiero od tej magicznej liczby następuję u mnie zastój i dopiero wtedy zabieram sie za liczenie kcal ;) Co do spalonych kcal to musze naładowac sobie smartwacha,to bede pewna ile spaliłam kcal.