Co będę pisać,klapa na całego wytrzymałam do południa a potem popłynęłam...ehhh...głupia jestem i tyle!Sorry dziewczyny ale nie mam ochoty na nic,najchętniej zaszyłabym się w jakiejś mysiej dziurze,tak by mnie nikt nie widział i nie oglądał.Wstyd mi,ze siebie,że taka słaba jestem,ze tak łatwo się poddałam...że zawaliłam!
palaczinta
20 października 2012, 21:14Może po prostu za wysoko sobie stawiasz poprzeczkę i potem nie wytrzymujesz? Jutro też jest dzień
alex156
20 października 2012, 17:43Każdemu się może zdarzyć ! Nie przejmuje się, głowa do góry. Jutro będzie lepiej :)