Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
od początku


Długo mnie tu nie było i tymsamym kg przybyło. Nie wróciłam na szczęście do wago wyjściowej, no ale dobrze nie jest:)

Od dnia dzisiejszego jestem na diecie Dukana. Mam nadzieję, że tym razem wyjdzie...musi.

Pomimo braku mojej aktywności na Vitalii, cos tam ze soba robiłam-chodzilam na siłownie, basen, próbowałam trzymac dietę i było naprawdę dobrze...może nie wagowo ( 73kg), ale wizualnie bylo juz widać różnicę. I co??? I zmieniłam pracę..., a że stres zajadam to jest gotowa odpowiedź:)

Trzymajcie mocno kciuki. Wierze , że będzie dobrze:))