Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jedzenie moim narkotykiem


Byłam u lekarza i dostałam skierowanie na gastroskopię,żeby wykluczyć dolegliwości żołądkowe,które podobno dają podobne objawy jak serce, dostałam także skierowanie na prześwietlenie kręgosłupa odcinka piersiowego. Pani doktor mówi,że kończą się jej pomysły ,zapisała mi także leki obniżające tętno bo mam w granicach 95 -115 ,ale boli mnie po tych tabletkach głowa. Dziękuję Wam za zainteresowanie i podsuwanie pomysłów na diagnozę, wszystko mówię lekarce, a ona daje mi skierowania na badania, może wreszcie okaże się co mi jest. 

Dieta nie istnieje ale oglądałam zdjęcia z urodzin mojego taty i się przeraziłam,Boże jak mogłam się tak zapuścić jestem gruba jak beczka, po prostu wielka dynia a po poznańsku korbol, cholera jestem tak słaba ,nie potrafię postanowić i trzymać się diety, jak zobaczę coś co lubię to dostaję ślinotoku i zapominam,że mam się odchudzać ,po prostu żrę jak dzika świnia ,i myślę tylko o nażarciu się ,zapełnieniu wielkiego brzucha ,a zaraz potem mam wyrzuty sumienia bo nagle przychodzi olśnienie ,tak długo jak odchudzanie nie zacznie się w mojej głowie,tak długo będę tyła, już nawet nie przeraża mnie trzycyfrowy wynik na wadze. Jak mam przetłumaczyć sobie  ??? jak mam postanowić ???jeśli jedzenie działa na mnie jak narkotyk !!!!Po najedzeniu najpierw euforia a potem wyrzuty , a potem znowu głód a raczej apetyt na coś ,jedzenie,euforia i wyrzuty.....i tak na okrągło , jak jestem w domu to myślę o jedzeniu ,myślę co kupić, co ugotować i czym sobie dogodzić, dzisiaj jest pierwszy dzień ,w który nie kupiłam czegoś słodkiego , ale już teraz myślę ,dlaczego nie kupiłam czegoś na wieczorną przygryzkę, przekąskę, bo jak oglądam program w telewizji, albo czytam to chętnie coś podjadam, wiem,że nie powinnam ale jak mi się włączy żarówka z napisem jeść to przestaję myśleć, Muszę częściej pisać bo to mi też pomaga..........no to by było na tyle.

  • aemmc

    aemmc

    5 lipca 2017, 00:05

    Boże, z tym jedzeniem to jakbym czytała siebie z przed roku....Nalog ,miałam identycznie...

    • lena67

      lena67

      5 lipca 2017, 10:33

      i jak sobie poradziłaś ? zaraz się biorę za czytanie Twojego pamiętnika

  • czarodziejka10

    czarodziejka10

    4 lipca 2017, 21:45

    A czy byłaś diagnozowana pod kątem nerwicy ?

    • czarodziejka10

      czarodziejka10

      4 lipca 2017, 21:46

      Poczytaj http://www.poradnikzdrowie.pl/psychologia/choroby-psychiczne/nerwica-objawy-czy-co-czujesz-i-robisz-jest-objawem-nerwicy_40022.html

    • lena67

      lena67

      5 lipca 2017, 10:32

      niestety o nerwicy żaden lekarz nie wspomniał

  • Beata465

    Beata465

    4 lipca 2017, 21:31

    Życzę żeby cię wreszcie zdiagnozowano , moja siostra ma też wysokie tętno i ...prawdopodobnie u niej jest to wina anemii a raczej niskiego poziomu żelaza we krwi .

    • lena67

      lena67

      5 lipca 2017, 10:32

      u mnie wyniki ok