Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Grillujemy...


Dziś piękna pogoda, więc pewnie u większości grille odpalone :D u mnie również był dziś grill... Chociaż dużo nie zjadłam to i tak się najadłam :D nadal motylki w brzuchu, 2 godziny na telefonie z Olkiem i człowiekowi nawet jeść się odechce z tęsknoty... Naprawdę zaczynam tęsknić za nim, tzn. może tęsknota to zbyt duże słowo ale CHCĘ Z NIM PRZEBYWAĆ (dziewczyna) uwielbiam z nim rozmawiać...