Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Walka o mój brzuch


Waga dzis rano pokazała 57,4 kg

No rewelacji nie ma...

Z całej mojej sylwetki najbardziej przeszkadza mi brzuch. Chce się go pozbyć


Dziś 30 minut hula w lewo

i 30 minut hula w prawo

+50 przysiadów

Jutro rano chce się zmierzyć i sprawdzić po tygodniu czy coś drgnie, cokolwiek

Wstydzę się dać zdjęcia całej mnie, ale chce mieć jakiekolwiek porównanie za pewiem czas





Dziś pozarłam:

śniadania nie było, jakoś tak późno mi się wstało

na obiad spagetii z makaronem pełnoziarnistym, mięsem z indyka i pomidorami z puszki

na kolacje domowe hot dogi z bułki pełnoziarnistej, parówek drobiowych, duzo warzyw ;)

w ciągu dnia podgryzłam parówke i kilka chrupek, wiem wiem, staram się nie wcinać śmieci, ale ciężko od razu odstawić wszystko


No to tyle na dziś, nie mam zamiaru nic więcej wciągać, zobaczymy czy się uda ;P

Powoli powoli, do celu! ;)