Dzisiaj constans ...czyli waga rano 73,9 kg...
Wieczorkiem może uda mi się -w końcu po takiej długiej przerwie - skoczyć na aque ...
A zaraz lece po kwiaty ...żeby trochę ukwiecić balkony ...
Trzymajcie się weekendowo ...pozdrawiam ....
I posiłek : kawa biała z syropem cynamonowym ....i jeszcze nie wiem co zjem .....ale chyba tosta z dżemem pomarańczowym ...
Ilona33
27 kwietnia 2009, 09:18Polecam te diete, ja jestem zadowolona, nie chodze glodna, wiec sie nie irytuje, nie chce mi sie slodkiego, bo białka maja to doe siebie ze dlugo sie trawia, wiec zolodek jest zajety, nie wymysla wiec i nie namawia mnie do zakazanych rzeczy. A jesli zglodnieje o 23 - jem ! Zjadam czasami po 3 jajka sadzone, oczywiscie bez tluszczu ;-) a waga leci w doł ;-)
moniaf15
25 kwietnia 2009, 10:35ja mam balkon ale jakos pomyslu na kwiatki brak... myslalam o lawendzie, ale to baki do niej leca... niezbyt bezpieczne... sama nie wiem... pewnie znowu sobie odpuszcze... poki co mam drzewko szczescia tam wystawione :O) milego dnia!!!
Ilona33
25 kwietnia 2009, 07:52Leć, leć kochana. U mnie bratki juz zaczynają przekwitać, mam na balkonie skrzynki obsadzone pomaranczowo-zołtymi, dużymi bratkami, tak sie rozrosły .... pięknie wyglądają i jeszcze piękniej pachną ;-) Zaraz będzie czas by pomyśleć o zmianie dekoracji ... z wiosennej na letnia, w tym roku chce tradycyjnie posadzić pelargonie wiszące ... drobnokwiatowe, które będą tworzyć girlandy zwisającej czerwono-zielonej połaci ... no dobrze, wracam do swojej kawy i jogurciku. Miłej soboty.
Topka80
25 kwietnia 2009, 07:43Heh jestem ekspertem od mordowania kwiatów, w tym roku odpuszczam...w mieszkanku mam tylko zamiokulkasa i storczyka (oba regularnie podmieniam na nowe jak nikt nie patrzy ;)). Zazdroszczę kwiatów na balkonie..ale za dużo ich uśmierciłam, sumienie nie pozwala zakupić nowych...toż to byłby masowy mord podlegający pod jakąś konwencję...
Patunia1979
25 kwietnia 2009, 07:16witaj o poranku..kwiaty na balkonach-coś pięknego,ale ja nie mam do nich ręki...