Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
56....


Wczorajszy dzień ...jeśli chodzi o dietkowanie nienajgorszy ....ćwiczonka tez zaliczone ...jak Bóg da to i dziś pójde .....waga powoli schodzi w dół ....

Dzisiaj w ramach zwiększenia aktywności fizycznej zaliczyłam poranny szybki (30 min) marsz do pracy ....

I posiłek: fitella z mlekiem kawa biała

II posiłek : jogurt activia  + pól jabłka i niestety kawa biała

i znowu jeszcze jedna biała kawusia

Na obiad jeszcze nie wiem co upichce ...ale póki co -zanim wróce do domu- to mam jeszcze pół jabłka ( dużego) -zjem pewnie około 14- ej ....oj kurcze do domu bym już poszła ....muszę posprzatac szybko mam na to godzinkę bo o 17 -ej teściowa z wizyta przyjdzie a ja mam delikatnie rzecz ujmując bałagan ...

Muszę kończyć ...bo znowu coś chcą odemnie ...buziaki .....