Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: początek dnia 8.
24 listopada 2011
Huuuhuu ;) śniadanko (4 wafle z białym serkiem i pomidorem) zjedzone, 2. śniadanie (zielona herbata i jabłko) - zaraz się zje ;) a do tego juz jestem po porannym bieganiu (jakies 20 min ) i czuję się zajebiście ;D ach te endorfinki hyh ;p Zaraz się coś wykombinuje na obiadek i na uczelnie ;)
w dalszym ciagu poszukuje niedrogiej siłowni we Wrocławiu ale coś mi nie idzie
nie polecam CI grouponowych zniżkowych karnetów- niestety jak jednocześnie wykupi taki karnet 150 osób...potem na siłowni jest masakra...czekanie 25minut na bieżnie- nieeeeeeee!!:)pozdrawiam:)
W większości siłowni karnet open nie schodzi poniżej 100 zł za miesiąc. Poza tym najsensowniejsze jest znalezienie czegoś we własnej okolicy, żeby nie tracić kasy i czasu na dojazdy. Poza tym - zmieniając dietę na racjonalniejszą, bez słodyczy itp zawsze coś się zaoszczędzi, więc te pieniądze można władować właśnie w karnet.
martinekk
24 listopada 2011, 18:50nie polecam CI grouponowych zniżkowych karnetów- niestety jak jednocześnie wykupi taki karnet 150 osób...potem na siłowni jest masakra...czekanie 25minut na bieżnie- nieeeeeeee!!:)pozdrawiam:)
Adriana82
24 listopada 2011, 11:22W większości siłowni karnet open nie schodzi poniżej 100 zł za miesiąc. Poza tym najsensowniejsze jest znalezienie czegoś we własnej okolicy, żeby nie tracić kasy i czasu na dojazdy. Poza tym - zmieniając dietę na racjonalniejszą, bez słodyczy itp zawsze coś się zaoszczędzi, więc te pieniądze można władować właśnie w karnet.