Ostatnia próba odchudzania się nie powiodła, teraz idzie wiosna, lato trzeba poprawić w końcu swoją sylwetkę i odbicie w lustrze ;).
Prawie dzisiaj koniec jednego miesiąca co uważam za dobry start. Wieczorkiem się zważę (czego aż się obawiam na jakiej wartości licznik się zatrzyma) i pomierzę i uzupełnię pomiary i zaczynam walkę o lepszą wersję siebie ;)
Trzymajcie kciuki
A.
TymRazemUdaSie
28 lutego 2014, 08:36trzymam kciuki kochana;) powodzenia :)