Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przed metamorfozą


Kochane vitalijki ! Zapomniałam Wam wczoraj dać znać jak po treningu było. Oj!lał się pot strumieniami a ćwiczyła o 22:00 bo tak mojemu synusiowi zeszło ;) co zrobić było ? Jedynie cierpliwie czekać i udało się :) A dziś cały dzień na Uczelni jestem wypompowana ale w domu to szczęśliwa :)  cały dzień ładnie piłam wodę i jedzonko miałam swoje więc nic otrzymałam się diety  także jest sukces !!! I oby tak dalej :)