Żar w tropikach!
Trochę modyfikuję swojego Dukana (czyt. oszukuję), ale myślę, że nie tak bardzo, nie zawsze można sobie coś 100% Dukanowego przygotować..
Zostałam wrobiona dzisiaj w 9h pracy, a miałam takie piękne plany..
Od poniedziałku będę pracowała na zamianie urlopowej po 11h dziennie z sobota włącznie.. Pozostawię to bez komentarza..
Coś się ze swym chłopem dogadać nie mogę, bo jak ja coś chcę zaplanować to on jest zajęty pracą, a kiedy ja pracuję i popołudnie mam wolne to on akurat ma zlot albo inne cholerstwo i mijamy się strasznie ostatnio, ze złości knuje plan jak by tu nad morze sobie samej pojechać i w nosie... W ogóle ostatnio to wszystko po złości, @jeszcze nie zawitała, a powinna! Może stąd te humory...
Tylko, że z tych planów mogą być nici bo ciągle się łudzę, że zadzwonią po mnie z nowej pracy wiec wtedy urlopu nie dostane na starcie..
Tak jakoś leci...
A jutro co? Wyprawa na motorze? Fajnie, ale te upały... Muszę sobie coś na jutro wymyślić, bo jeden dzień wolnego, ale cały!
Co robi gad na słońcu? Wygrzewa się..... Oj tęsknię.....
iwona088
3 lipca 2010, 12:39ja się z moim wieczenie mijam niestety:/ super wyglądasz