Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Życie na pełnych obrotach.


Żyję, żyję jeszcze... Nie piszę tutaj nic nie ze względu, że mi się nie chce, ale cierpię na całkowity brak czasu. 

Nigdy nie chcę w normalnym życiu pracować przez 6 dni w tygodniu od 6 do 17... To jest masakra.. Przychodzę do domu i jestem tak zmęczona, że jedyne o czym myślę to położyć się w łożku i pójść spać. Byle do soboty... Ale najważniejsze, że trzymam dietę i waga idzie w dół. 

  • rodopis

    rodopis

    7 lutego 2017, 20:46

    Dajesz czadu! Ale znajdź choć 5 minut dziennie tylko dla siebie:)

  • CookiesCake

    CookiesCake

    7 lutego 2017, 20:35

    Ojej, współczuję..