Mam dziś bardzo dobry kolorowy dzień, więc chciałam się nim z wami podzielić. Wszystkiego kolorowego i wam!
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (5)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 2002 |
Komentarzy: | 21 |
Założony: | 15 lipca 2020 |
Ostatni wpis: | 25 lipca 2020 |
Postępy w odchudzaniu
Drugie śniadanie i łupy z działki.
Mam dziś bardzo dobry kolorowy dzień, więc chciałam się nim z wami podzielić. Wszystkiego kolorowego i wam!
W dalszym ciągu mam problemy ze ścisłym trzymaniem się diety, ale wiadomo jak to jest z początkami. Mimo wszystko waga leci sobie w dół. W pierwszej kolejności zmniejsza się brzuch. Najbardziej będę się cieszyć kiedy dojdzie do spadku z bioder, bo mam w szafie sporo fajnych spodni, w które niestety nie wchodzę
Psychicznie trzymam się dość dobrze. Nie wymagam od siebie nie wiadomo czego, bo mam świadomość, że w danej chwili radzę sobie najlepiej jak umiem.
Sukcesem ewidentnie jest fakt, że nie jadłam w tym tygodniu dużo czekolady! Poza kawałkiem gorzkiej i kawałkiem od kolegi w pracy - nic. Jest progres, bo przed zaczęciem odchudzania potrafiłam zjeść tabliczkę - dwie dziennie.
Zatem tuptam do zdrowego ciała. Po malutku.
Nie czuję się sobą w tym ciele. Jest mi ciężko. To już ente podejście do odchudzania i gdybym tylko potrafiła wiedzę przekształcić w praktykę, to schudniecie byłoby tylko kwestią czasu. Teraz jest kwestią walki z samą sobą i uczuciem pustki po śmierci dwóch bliskich osób. Uczuciem pustki tak ogólnie. I wiecznego stresu. Skoro wszystko siedzi w głowie, to dlaczego moja głowa zwraca się przeciwko sobie? Wieczny sabotaż. Także szable w dłoń już od dziś! Life is simple it's just not easy.
Potoki myśli. Dobrej nocy sobie i wam.
Fotki z dziś.
Mam nadzieję, że dieta i serwis pomogą mi schudnąć. Mam nadzieję, że znajdę tu motywację a nie uszczypliwe komentarze. Chcę powalczyć o swoje zdrowie.