śniadanie: 2 jajka, kromka chlebra razowego z szynką
II śniadanie: ananas
obiad: grillowana pierś z kurczaka z razowym makaronem i warzywami
podwieczorek: zmiksowane truskawki
kolacja: jogurt naturalny z muesli
Mam zamiar pisać codzennie bo wiem, że to pomaga. Ale niestety wiem też, że po pewnym czasie znudzi mi się vitalia. Tak jest zawsze. Zawsze jak przestawałam udzielać się na vitalii to było trudno trzymać dietę i odpuszczałam. Teraz będzie inaczej :).
Stawiam sobie wyzwanie - od dzisiaj do przyszłej niedzieli BEZ SŁODYCZY.
Dzisiaj wieczorem jeszcze napiszę jak mi poszło. Tym razem nie będę oszukiwała samej siebie. Kto chce się dołączyć to zapraszam, razem raźniej :).
Trendgirl
16 czerwca 2013, 12:21Eh chciałabym kiedyś wyglądać tak jak na tych zdjęciach laski =D
cameroncam
16 czerwca 2013, 12:14mam ten sam problem z ta vitalia
olaimagda
16 czerwca 2013, 12:00Powodzenia! Dla mnie słodycze są jak uzależnienie xD