Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 7


menu:
3 kawy z mlekiem i słodzikiem
bułka dukanowa z mikrofali
pieczone udko kurczaka
5 parówek z szynki (w sumie 3 na śniadanie + 2 obiad)
jogurt pitny 0% (pół)
duża  porcja(z dokładką ) sosu bolońskiego (w wersji dukanowej)
_________________________________

dziś bardzo dużo zjadłam i czuję się mega ciężka ;/
__________

wody bardzo mało!!!!!!
od jutra obiecuję poprawę ;P



  • Pigletek

    Pigletek

    16 kwietnia 2013, 19:38

    Ale Ci powiem, że te 3 kawy to niezbyt fajna sprawa. Może być zamieniła 1 z nich na kawę zbożową, a drugą na herbatę, najlepiej zieloną, białą, czerwoną? Wiem, że kawka syci, ja np. kawę traktuję jako III śniadanie. No i parówki... Naprawdę nie mają wielu wartości odżywczych, pakują do nich świństwa i w dodatku mają sporo kalorii. Mieszcząc się w tej samej ilości kalorii mogłabyś zjeść fajne, dobre i bardziej odżywcze produkty. Ja podczas mojego wieloletniego odchudzania właśnie nauczyłam się przede wszystkim zamieniać produkty niezdrowe i takie bez wartości odżywczych, na takie które lubię, ale które są zdrowsze. Nie chodzi przecież o to, żeby od razu jadać tofu... Podczas odchudzania tak bardzo ograniczamy organizmowi ilość jedzenia, warto zatem zadbać, aby mu to wynagrodzić i dostarczyć produktów wartościowych. Powodzenia!