Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Rok 2013 zaczynam na górce


żeby sobie z niej powoli acz systematycznie zjeżdżać.
Mogę się usprawiedliwiać, że nie mam warunków do ćwiczeń, że prawie cały grudzień byłam chora - ale to tylko ciąg dalszy zwalania winy na okoliczności zewnętrzne, a przecież żadne okoliczności nie wcisnęły mi do ręki ciast i śledzi w śmietanie w czasie świąt ani nie przywiązały do krzesła - zawsze mogę przecież iść chociażby na spacer nad morze...

Zważyłam i zmierzyłam się wczoraj, już po pierwszym treningu po za długiej przerwie. Wszystko prawie poszło w górę. Kolejne mierzenio-ważenie za dwa tygodnie.
Z treningów: najpierw było Jillianowe 6 pack in 6 weeks wraz z rozciąganiem z Tamilee Webb, a wczoraj pierwszy poziom Killer buns and tights, również Jillian. Dla dodatkowej motywacji założyłam sobie konto na endomondo, będę mieć przynajmniej ewidencję mojej aktywności fizycznej.

Dziś zaczyna mi się okres... nie wiem dlaczego, ale mam tak, że właśnie na kilka dni przed @ zaczyna mi się chciec ćwiczyć. A potem przychodzą skurcze i ból i odpuszczam. Nie tym razem. Dziś idę co najmniej nad morze, a jesli jeszcze nie będzie bolało, to zrobię znów brzuszek z Jillian. Jutro i pojutrze odpuszczam z powyzszych względów, a potem wwracam do treningów, nie ma bata!

Jeśli idzie o odżywianie, to mam wzloty i upadki - jednego dnia jest bardzo dobrze, a następnego pakuję w siebie trzy białe bułki z szynką... Cóż, mam nad czym pracować. Ale powoli i po kolei.

Aaa, tak przy okazji chciałam jeszcze dodać, że mam niejako nową i dodatkowa aktywność fizyczną. Od dwóch miesięcy ćwiczę grę na perkusji :D Nie jest to Hi impact aerobic, ale trochę się trzeba namachać, a endorfiny skaczą wtedy pod sufit :) Poza tym po raz kolejny udowodniłam, że nigdy nie jest za późno, by realizować marzenia! :)

Vitalijki moje kochane, postaram się zajrzeć na Wasze blogi jeszcze dzisiaj, najpóźniej jutro i cos tam u Was nasmarować. trzymajcie się kochane! Niech nam się wszystkim szczęści w Nowym Roku!
  • jamay

    jamay

    3 stycznia 2013, 12:46

    Zazdroszczę Ci spacerków nad morzem. Może choć trochę by mnie nastroiło to pozytywnie przy tej pogodzie:(

  • DietaMaloKcal

    DietaMaloKcal

    3 stycznia 2013, 10:29

    Powodzenia!:) Też życzę Cudownego Nowego Roku!:)