Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mobilizacja ;)


Lekki strach nadal czuję. Wiem że jak mi nie wyjdzie to się świat nie zawali, ale tak bym chciała...żeby się udało. Mobilizuję się psychicznie, a dla relaksu zamówiłam sobie wizytę u fryzjera. Jutro moja dieta będzie już aktywna, więc wejdę w nowe z nową głową ;) Przeglądam portal, czytam jak niektórym dziewczynom idzie jak po przysłowiowym maśle, inne muszą się trudzić, suwaki rozedrgane raz w tą raz w drugą stronę. W głowie mam chaos totalny, muszę sobie to wszystko poukładać. Mój Połówek już uprzedzony, żeby żadnych batoników itp. do domu mi nie znosił, bo co rusz to mi jakiś słodki prezencik wręcza. Jutro jak przejrzę jadłospis, spróbuję pokombinować żebym moje dania po odpowiednim wzbogaceniu mogła podrzucić Połówkowi na obiad, bo na -dwa gary- w życiu gotować nie będę. No to lecę -na ploty- do fryzjera. Pa.

  • Ajcila2106

    Ajcila2106

    9 lipca 2016, 00:58

    Mój połówek jada to co ja, podobnie jak syn...tyle że oni zjadają jedną porcję na pół...a ja drugą:( Niektóre są ogromne, inne skromne...często robię podmiany...a żeby moje chłopaki nie musiały się umartwiać za bardzo to do jarskich obiadków daję im na dokładkę kawał mięska:)

    • lotka666

      lotka666

      10 lipca 2016, 08:51

      I ja tak właśnie zamierzam robić, zdrowe jedzenie jeszcze nikogo nie zabiło, a kawałek mięsa można dorzucić menowi dla wzmocnienia, chudego mięsa ;)

  • debra

    debra

    7 lipca 2016, 22:25

    Warto spróbować.Na początek proponuję odrzucić pszenicę a jeśli możesz to jedynie orkisz.Jeśli tolerujesz żyto to chlebek w 100% żytni .Sama zobaczysz jak waga w dół poleci.Ja niestety na ten moment gluten free

    • lotka666

      lotka666

      8 lipca 2016, 09:29

      Z pewnością dobrze by było wyeliminować pszenicę, lub chociaż ograniczyć do minimum, wszystko przede mną. Co do alergii pokarmowej, to córa chyba zebrała za całą rodzinę, skoro u Ciebie gluten free to chyba z powodu alergii. Córa kiedy trzyma się w ryzach nie wie co to ból głowy, kłopoty trawienne, afty i inne, ale kiedy tylko sobie odpuści, wszystko wraca.