Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Stabilnie


Wzięłam się w garść. Nie objadam się, idealnie nie jest, ale nie od razu Rzym zbudowano. Wczorajszy wypad ze znajomymi był udany, odmówiłam nocnej wizyty w Macu, wpadł alkohol, ale nie będę sobie wszystkiego odmawiała. Zwłaszcza, że lepiej mi po nim. A ostatnio jest mi potrzebne odstresowanie się... 

Dobijają mnie studia, tak niekonkretnych i durnych zajęć nie miałam przez całe 4 lata mojej studenckiej kariery. Minięcie się z powołaniem na 100%... 

Cele na listopad:

- zero pocieszania się jedzeniem 

- bez obżarstwa

-siłownia!!!

Nike takie mądre :p