Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
18/63-SPADEK ! NAPOLEONKA- przepis...;) obawy
przed świętami


waga: 2012.03.29 : 83,50 kg

Cześć słoneczka ;*
Ugh.. ciężki tydzień miałam.. oj bardzo ciężki.  Ogólnie to boli mnie głowa i kark.. przydał by się jakis porządny masaż ..; PP
Mam dla was niespodziankę ;)) Przestalam podjadać.. i dzięki temu odnotowałam spadek ... Bardzo się ciesze, mam nadzieje ze Wy również i ze jesteście ze mnie dumne.;)) 
Boje się świat.. Tych wszystkich smakołyków, które niestety bankowo będę mieć w lodowce.  Wytrwałam już 18 dni.. nie chce tego zaprzepaścić. Dziś jestem zdeterminowana i pewna, ale co będzie za tydzień? Czy dam rade...? Będę Was potrzebować jeszcze bardziej niż teraz.. żebyście mi wylały kubeł zimnej wody na głowę, gdy pomyśle o moim ulubionym czekoladowym cieście.. wrr... Musze sobie powtarzać.. 
NIE BĘDĘ TEGO JEŚĆ, BO MI TO NIE POTRZEBNE ! 
... jest tyle dietetycznych dan, które są przepyszne !

Minuta w ustach, godzina w żoładku, całe życie w boczkach ....tyle warte są słodycze!! 
"Je sie po to żeby żyć, a nie żyje po to żeby jeść!"


Poza tym mam do osiągnięcia cel... tego lata będę szczupła. Będę chodzić w krótkich spodenkach i minowkach jak inne dziewczyny! Koniec z czarnymi ubraniami w upały.. 
KONIEC !!! :|
Nie mogę się po raz kolejny poddać.. 

Mam zamiar przyrządzić sobie coś co pomogło by mi wytrwać.
Owo cudo nazywa się 
__________________________________________________________________________

NAPOLEONKA 


SKŁADNIKI:
1,5 SZKLANKI MLEKA 0,5% 
2 OPAKOWANIA SERKA HOMO. 0% 
5 JAJEK 
4 ŁYŻKI OTRĄB OWSIANYCH
2 ŁYŻKI OTRĄB PSZENNYCH 
3 ŁYŻKI ODTŁUSZCZONEGO MLEKA W PROSZKU
2 ŁYŻKI ŻELATYNY 
5 ŁYŻEK SŁODZIKU W PROSZKU
2 ŁYŻKI SKROBI KUKURYDZIANEJ
ŁYŻECZKA PROSZKU DO PIECZENIA
2 SZCZYPTY SODY OCZYSZCZONEJ 
4 KROPLE AROMATU WANILIOWEGO I CYTRYNOWEGO 

Przygotowanie: 

Oddziel białka od żółtek. 

Ciasto : 
Wymieszaj 2 żółtka, serek, otręby, proszek do pieczenia, 2 łyżki mleka w proszku, 3 łyżki słodziku i aromat cytrynowy. Ubij piane z 5 białek i sody, przełóż do ciasta i wymieszaj delikatnie łyżka. Wlej na duża blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Wstaw do nagrzanego piekarnika (180^C) na 20-30min (aż wierzch lekko zbrązowieje) 

Krem: 
Rozpuścić żelatynę w 1/2 szklanki wrzątku. Oddzielnie w kubku wymieszaj na gładka, lejąca się masę 3 żółtka, 2 łyżki słodziku, skrobie, aromat waniliowy i ok 1/4 szklanki mleka. Resztę mleka zagotuj. Zdejmij z ognia, mieszając trzepaczka wlewaj masę jajeczna. Postaw garnek na ok minute na małym ogniu. Energicznie mieszaj krem, by stal się gładki. Zdejmij z ognia, wlej żelatynę, dokładnie wymieszaj trzepaczka i odstaw do wystudzenia. Ciasto wyjmij z blachy. Przekrój placek na 2 równe kawałki. Jeden włóż z powrotem do blachy. Wlej na niego przestudzony krem, przykryj druga częścią ciasta, oprósz łyżka mleka w proszku.. Zabezpiecz brzegi papierem, by krem nie wypływał. Odstaw do stężenia do lodówki. 

__________________________________________________________________________

Mam nadzieje, ze się przyda ;))
Osobiście jeszcze nie robiłam tego ciasta, ale moja znajoma robiła i mówiła ze bardzo dobre.. wiec warto wypróbować ;)

To tyle.. ;)) 
Do następnego laseczki ;));***

aa

  • Maarla

    Maarla

    29 marca 2012, 18:07

    Jasne, że jestem dumna! Oby tak dalej! Podjadanie to moja zmora... w ogóle nie umiem jeść o określonych porach. Masakra. A napoleonka wygląda magicznie! Pewnie niedługo zrobię :)

  • eMisss

    eMisss

    29 marca 2012, 17:38

    ta napoleonka wygląda smacznie :) jutro zrobię ...

  • deadholly

    deadholly

    29 marca 2012, 17:28

    ciekawe to ciasto...niestety nie mam składników żeby je wypróbować :(

  • anet34

    anet34

    29 marca 2012, 14:56

    ciacho wygląda super!!! pozdrawiam

  • grubaskowa

    grubaskowa

    29 marca 2012, 14:47

    Cudo!:)

  • Lizze85

    Lizze85

    29 marca 2012, 12:14

    O tak ! Jestem z Ciebie bardzo dumna :) Ja też boję się świąt ale postanowiłam sobie że oczywiście będę jeść te wszystkie pyszności ale rozsądnie w godzinach moich posiłków, powinno się udać, zobaczymy :) pozdrawiam :)

  • renata96

    renata96

    29 marca 2012, 11:52

    GRATULUJĘ!!!! Ta napoleonka wygląda smacznie. Muszę też wypróbować, czy masz coś przeciw?????

  • patrycja600

    patrycja600

    29 marca 2012, 11:39

    też się boję świąt ale można czegoś spróbować oczywiście nie pożerając od razu mega dużo :) wiesz święta wielkanocne wiec jajeczko można zjeść tylko problem z tym majonezem;p będzie kusić ale musimy sobie dać rade:) a co do ciast to hmm...trzeba dać rade:) jestem z Tobą:D

  • chucky1990

    chucky1990

    29 marca 2012, 11:30

    Tak będziesz szczupła ! :-) Wszystko jest możliwe, pamiętaj odchudzanie to w dużym stopniu nasza psychika ! Nie pozwolimy aby nami rządziła, my jesteśmy panami swojego ciała ! :)

  • zakopianka2012

    zakopianka2012

    29 marca 2012, 11:09

    Dokładnie trzeba zamieniać te bomby kaloryczne na mniejsze bombki - a tyle samo słodkie i całkowicie dla naszego łakomstwa wystarczające .. Ja też świąt się obawiam - ale nie dam się i Ty też !! .. Za dużo pracy i wysiłku nas to wszystko kosztuje .. że bez sens marnować to i tracić przez głupotki , które dają tylko setsekunde przyjemności - a zalegają wieki w Nas ... BĄDźMy stanowcZe i mąDrzeJsze .. !! bo jeśli umiemy podjadać to i zrzucić i odmówić tym bardziej !! ... Trzymaj się dzielnie i jak najczęsciej zaglądaj tu - wspólnota jednoczy i motywuje !! SOLIDARNOŚĆ!! ;D;D;D

  • magdaaa173

    magdaaa173

    29 marca 2012, 11:06

    no ciekawy przepis, zapisalam i sobie chetnie wypróbuje... a święta.. fakt.. to bedzie dla nas odchudzajacych sie wieeeeelka próba.