Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poniedziałek, koniec odkładania na później !!!


Dzięki za wasze wsparcie, i witam wśród znajomych ;-) Dzisiaj nowy tydzień, nowe wyzwania, na razie zrobione tylko 2757 kroki, ale zaraz zamierzam to nadrobić, i dobić do obiecanych 10 tysięcy. Od rana zjedzone dwie kanapki z chleba żytniego ze słonecznikiem, serkiem typu brie (grzech!!!) i wypite około 1 litra wody, zaraz obiad - zupka ogórkowa. Na resztę dnia nie mam pomysłu jedzeniowego. Jadę odwiedzić Mamę, zobaczymy, co przygotuje. Jutro basen, mam nadzieję, że zrobię więcej długości niż ostatnio ( były 42 długości w 25 m basenie) Ściągnęłam parę apek 30 dniowe wyzwania, mam nadzieję, że przypomnienia będą moją motywacją na spalenie tej tony tłuszczu. CEL : wyglądać jak kiedyś, patrzcie zdjęcie profilowe :-) Miłego dnia !!!

  • Niicolcia

    Niicolcia

    18 czerwca 2018, 17:27

    Powodzenia :)