Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przebudzenie


Czasami budzisz się i wiesz, że dziś jest dobry dzień, że będzie inaczej. Wiesz, że zaczął się pierwszy dzień Twojego nowego życia. Nadszedł czas zmian, rewolucji. A Ty masz w sobie siłę, by tego dokonać. Masz energię, by zwalczyć każdą przeciwność, nic nie stanie Ci na drodze, nic nie przeszkodzi. Przed oczami masz cel i nieodparte pragnienie, by go osiągnąć. I wiesz, że Ci się uda, bo każda najdrobniejsza część Twojego ciała krzyczy "Tak, chcę to mieć! Chcę to osiągnąć! Chcę spełnić swoje marzenia!".
Być może to tylko chwilowa iskra, która tak szybko zgaśnie, jak się zapaliła. Być może jest to tak długo wyczekiwany impuls, który wreszcie popchnął Cię do działania. Wzniecaj ogień, by nie zgasł, a to, czego tak bardzo pragniesz, znajdzie się w zasięgu ręki. I choć przed Tobą długa droga, to masz w sobie wolę walki, która pozwoli Ci przejść na drugi koniec.
I niech tak będzie zawsze.

Jak można się domyślić z powyższego, dziś znalazłam w sobie siłę, by wreszcie znów być tą dziewczyną, która żyła we mnie 3 miesiące temu, która walczyła ze słabościami i wygrywała. Dużo czasu zajęło, by się ocknąć i zauważyć, że staczam się po równi pochyłej. Najważniejsze, że w końcu przejrzałam na oczy i wiem, że trzeba zmienić kierunek jazdy.
Specjalne podziękowania dla TyranozaurysRex, dzięki której udało mi się wyskoczyć z największego bagna. Dziękuję :*
  • ola5353

    ola5353

    27 sierpnia 2013, 17:07

    to dobrze ze jestes taka zmotywowana. Dasz rade ! ;)

  • LatinoGirl

    LatinoGirl

    18 sierpnia 2013, 11:24

    I takie nastawienie mi se podoba :D

  • bulaa2013

    bulaa2013

    18 sierpnia 2013, 11:20

    damy rade, nie mozemy sie poddawac ;) powodzenia!