Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
06.10.12 waga 58.4 kg:-)


chyba pierwszy raz w życiu wróciłam z imprezy i czułam głód znaczy lekkie ssanie ;-)
 w ciągu 7 godz zjadłam 3 kawałki ciasta , z tofii i bitą śmietaną nie mogłam wzroku od tego smakołyku oderwać a co dopiero nie zjeść :), łyżkę bigosu , pół jajka z pieczarkami, łyżeczkę sałatki śledziowej , zupę gulaszową na rozpoczęcie imprezy i to wszystko :) a stół aż się uginał od jedzenia. jestem z siebie niesamowicie dumna :D  no i chyba z 1 l wody wypiłam ,żadnych innych słodkich napoi, a że byłam kierowcą to bez alkoholu także się obyło. 

dzisiejsze menu:
I śn    : jogurt naturalny z musli 
II śn;   2 kromki razowca z wedliną pomidorem , serem , ogórkiem 
Obiad:  rosół
kolacja : pizza  (domowy wypiek na mące żytniej)


  • marii1955

    marii1955

    6 października 2012, 14:46

    Gdybyś zjadła normalne jedzenie - to ciasto mogło by sobie na Ciebie " zerkać " . Ssanie było wywołane tymi pustymi kaloriami . Grunt , że jesteś zadowolona . Pozdrawiam serdecznie :)))