Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Eksperyment.


W ramach eksperymentu zjadłam dziś na śniadanie 1/2 drożdżówki z serem/odradzam/. Zawsze lubiłam do porannej kawy zjeść coś słodkiego.Tym razem ani się nie najadłam,ani nie sprawiło mi to przyjemności jak kiedyś. Byłam głodna i zła. To obrazuje,jak źle się odżywiałam kiedyś i jak organizm zaakceptował nowe nawyki żywieniowe, a stare już nie sprawiają mu przyjemności. Na pewno wykorzystam to doświadczenie,żeby osłabić chęć na słodycze,jeśli zdarzy się pokusa. Wprawdzie nie trzymałam się diety na śniadanie,ale za to mam wryte w pamięć konsekwencje złego odżywiania.Mam nadzieję,że w ten sposób utrwaliłam w myślach znaczenie nowych i dobrych nawyków żywieniowych.Bo przecież wszystko zaczyna się w głowie... .

  • Czaja2015

    Czaja2015

    25 kwietnia 2016, 22:07

    Masz rację, ja już też odzwyczailam się od takich bułeczek. Dzisiaj musiałam zjeść kawałek tortu ( szef czestowal), byłam zła, źle się po nim czułam, dodatkowo musiałam zrezygnować z obiadu, żeby się wyrownalo.Ten tort popsuł mi dobry humor na 3 godziny.Chciałabym już nie wracać do złych nawyków. Nie wiem, jak to będzie, bo mąż już planuje na niedzielę grila. Zamierzam piec sobie warzywa, obym wytrwala.

    • Lucyna2016

      Lucyna2016

      25 kwietnia 2016, 22:37

      Dasz radę,a te warzywa grilowane to super pomysł.