Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Vitalijki proszę o pomoc ! ;)
18 maja 2012
Kochane chciałabym sobie zrobić taki kolorek. Czy wie któraś może jaką szamponetkę powinnam wybrać ? Chodzi mi o odcień. Może któraś ma podobny ? Bardzo proszę o pomoc :)
Ja osobiście mieszam dwa kolorki z "Londa -Kolor Blend" nr 34 i 45 i wychodzi taki kasztan z odcieniem rudo-miedzianym, ale myślę, że najlepiej byłoby udać się do dobrej hurtowni albo sklepu z profesjonalnymi farbami, takimi dla fryzjerów i wybrać właściwy odcień. Tym bardziej, że próbujesz zmienić kolor na zupełnie inny, W takim sklepie powiesz o co chodzi i sprzedawca sam ci podpowie. Wy-googluj sobie "sprzedaż profesjonalnych farb do włosów - Nowy sącz" i coś wybierzesz. Jeśli liczysz na dobry efekt i potem długotrwałe użytkowanie to lepiej dobrze wybrać. Poza tym takie farby są o niebo lepsze jakościowo. A jak nie, to pozostaje dobra drogeria i pomoc tez dobrego sprzedawcy. Dziewczyny na vitalii napewno też podpowiedzą, ale każdy ma inny odcień włosów i grubość więc i tak musisz dobrać to dokładnie do siebie. No co? Nie pomogłam za bardzo pewnie, bo oczekujesz gotowej odpowiedzi, a tu same dylematy, no ale...tak już jest, że ciągle musimy podejmować jakieś decyzje. Powodzenia! I daj znać jak się udało to farbowanie:)).
gordon350
19 maja 2012, 14:57
eee tam! ja bym pofarbowala tak czy siak! W koncu nasz dobry humor nie zalezy tylko od niskiej wagi :) Tylko nie polecam na pewno farb Palette. Jak juz znajdziesz ten odcien (trudno go sprecyzowac) to wybierz raczej garnier lub Loreal. Pozdrawiam!
Ja mam bardzo zdrowe włosy i uważam, że szamponetka nie zniszczy włosów. Konsultowałam się z fryzjerką i mówiła, że najlepsze są z Joanny i nie niszczą włosów. Stwierdziłam, że po maturze chce zrobić totalną metamorfozę. -11kg, nowy image. Żeby na studia iść jako nowa ja :)
Cornful
19 maja 2012, 13:41
Niestety z szamponetką Ci nie pomogę - nie farbuję włosów. Właśnie. Nie lepiej nie farbować i nie niszczyć sobie włosów?
malgorzatalub48
20 maja 2012, 15:18Ja osobiście mieszam dwa kolorki z "Londa -Kolor Blend" nr 34 i 45 i wychodzi taki kasztan z odcieniem rudo-miedzianym, ale myślę, że najlepiej byłoby udać się do dobrej hurtowni albo sklepu z profesjonalnymi farbami, takimi dla fryzjerów i wybrać właściwy odcień. Tym bardziej, że próbujesz zmienić kolor na zupełnie inny, W takim sklepie powiesz o co chodzi i sprzedawca sam ci podpowie. Wy-googluj sobie "sprzedaż profesjonalnych farb do włosów - Nowy sącz" i coś wybierzesz. Jeśli liczysz na dobry efekt i potem długotrwałe użytkowanie to lepiej dobrze wybrać. Poza tym takie farby są o niebo lepsze jakościowo. A jak nie, to pozostaje dobra drogeria i pomoc tez dobrego sprzedawcy. Dziewczyny na vitalii napewno też podpowiedzą, ale każdy ma inny odcień włosów i grubość więc i tak musisz dobrać to dokładnie do siebie. No co? Nie pomogłam za bardzo pewnie, bo oczekujesz gotowej odpowiedzi, a tu same dylematy, no ale...tak już jest, że ciągle musimy podejmować jakieś decyzje. Powodzenia! I daj znać jak się udało to farbowanie:)).
gordon350
19 maja 2012, 14:57eee tam! ja bym pofarbowala tak czy siak! W koncu nasz dobry humor nie zalezy tylko od niskiej wagi :) Tylko nie polecam na pewno farb Palette. Jak juz znajdziesz ten odcien (trudno go sprecyzowac) to wybierz raczej garnier lub Loreal. Pozdrawiam!
Lucy.Strange
19 maja 2012, 13:45Ja mam bardzo zdrowe włosy i uważam, że szamponetka nie zniszczy włosów. Konsultowałam się z fryzjerką i mówiła, że najlepsze są z Joanny i nie niszczą włosów. Stwierdziłam, że po maturze chce zrobić totalną metamorfozę. -11kg, nowy image. Żeby na studia iść jako nowa ja :)
Cornful
19 maja 2012, 13:41Niestety z szamponetką Ci nie pomogę - nie farbuję włosów. Właśnie. Nie lepiej nie farbować i nie niszczyć sobie włosów?
Lucy.Strange
18 maja 2012, 18:58baardzo proszę o pomoc ;)