Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 12

Witajcie,
Mam wrażenie, że opuszczam się z tym odchudzaniem, ciężko wrócić do siebie po weekendzie, a mi strasznie ciężko było trzymać się diety, w sumie przez cały dzień czułam się głodna i ciągle coś do tego pyszczka wkładałam. Potrzebuje Was!
Muszę się skupić aby przypomnieć sobie jadłospis

To może od końca:
20.30 miseczka sałaty, 3 łyżki jogurtu naturalnego, kromka chleba z plasterkiem szynki
17.00 - 3 naleśniki z 3 łyżkami serka danio
wafel ryżowy
2 wafle ryżowe z wędzonym pstrągiem 
12.00 2 łyżki kapusty z grochem, 1 kromka białego pieczywa
jogurt z ziarnami 200g
3 kromki chleba razowego, 3 plastry białego sera kilka orzechów włoskich, 3 łyżeczki miodu, herbata.

Kurcze, teraz widzę że wypiłam jedną herbatę przez cały dzień;/
Nie ćwiczyłam dziś, nie chciało mi się.
Mam nadzieję, że Wam poszło dziś lepiej niż mi. Dobranoc:)


  • andzka1988

    andzka1988

    5 marca 2013, 09:54

    każdy ma gorsze dni.. ja też miałam ale zaczął się tydzień i następuje pełna mobilizacja...:) głowa do góry i do roboty:) bierzemy się za siebie:) RAZEM :D

  • nigraja

    nigraja

    5 marca 2013, 08:12

    Pij więcej, też jestem z Tobą nikt nie mówił że będzie łatwo zepnij swój poślad i walcz o zdrowie !!

  • motylek.anna

    motylek.anna

    5 marca 2013, 07:22

    Bywają czasami gorsze dni, każdy je ma. Pij więcej i walcz o swoje marzenia. Jestem z Tobą i czytam każdy Twój wpis i proszę mi się tutaj nie ociągać ;)))) Trzymam kciuki za to, żeby głód Ci więcej nie dokuczał, a jak będzie dokuczał, to przygotuj sobie marchewkę, albo ogórka zielonego w plasterkach i wciągnij - mają mało kalorii, więc nie zaszkodzą. :)))