Od dłuższego czasu zdaje sobię sprawę, że coś ze mną jest nie tak. Bo niby dlaczego zdrowa, młoda kobieta ( czy jednak 33 lata to już starość? :D) waży aż tyle?! Sama robię sobie krzywdę. I nie chcę tak dłużej. To już wymyka mi się spod kontroli.
Zajadam stres, smutek, nudę, problemy...Pójście na siłownie na nic się zda, gdy po powrocie wpakuje w siebie paczkę chipsów i tabliczkę czekolady. Szybko odpuszczam. Mam słomiany zapał i minimalne potknięcie wybija mnie z rytmu.
Od kilku dni podczytuje forum i pamiętniki. Mam kilka, do których lubię wracać. I coś mnie tknęło by i swój założyć. By dzielić się swoimi przemyśleniami w ramach wpisów. To też swojego rodzaju samokontrola. Bo przecież będę chciała pisać tylko o sukcesach, bo przecież nie będę chciała rzucić wszystkiego w pizdu po drobnym niepowodzeniu.
Czy mam racje? Się okaże. Wiem jedno- chcę jeszcze raz zawalczyć o swoją sylwetkę!
Najwięcej w swoim życiu zanotowałam 102 kg. Teraz czuje się podobnie. Obstawiam 100 kg. Juro sprawdzę na szklanej kumpeli ;p
MrsNathalie
19 lutego 2025, 12:22Trzymam kciuki 🍀🍀🍀 pisanie pamiętnika pomaga, fakt ❤️ ja też bardzo lubiłam i lubię słodycze (ale to toksyczna miłość 🤣) i początki odstawienia tego były ciężkie, nawet bardzo. Znalazłam fit zamienniki, więc jak najdzie ochota na coś słodkiego to bez wyrzutów sumienia zjadam. Ale odkąd ograniczyłam słodkości i cukier, to owoce mi idealnie zaspokajają potrzebę na słodycze ☺️ a w internecie można znaleźć multum przepisów na niskokaloryczne desery, to może też być pomocne
ognik1958
19 lutego 2025, 06:28Dla mnie to proste..sprawdzone bojem trza się poddać reżimowi realizacji wielu czynników sprzyjających chudnięciu jak u mnie odnotowywać to i meldować o ich zaliczaniu i pod takim pręgierzem o zwalisz i utrzymasz wagę a przede wszystkim trza se aplikować 2 x dziennie przed posiłkami verafit i....zero łaknienia i zadbane zbędne jadło cię nie kusi ....powodzenia
LunaVibe
19 lutego 2025, 07:27Wam mężczyznom na pewno też jest prościej. Nie macie co miesiąc wahań nastrojów związanych z cyklem czego wam mega zazdroszczę:p
ognik1958
19 lutego 2025, 07:35koleżanko.....nie ma co zwalać na miesiączkę...trza działać i to od dziś bo jak nie ty to kto jak nie dziś a kiedy i jeszcze mi podziękujesz jak kilogramy pójdą se gonić ....oby👍
LunaVibe
19 lutego 2025, 07:36Nie zwalam tylko mówię prawdę że my musimy znaleźć w sobie więcej samozaparcia i dyscypliny bo nasze hormony czesto szaleja podczas całego miesiąca.
ognik1958
19 lutego 2025, 07:47A ty myślisz ze u nas jest inaczej jak idzie cudeńko na.... dwóch zgrabnych nózkach....do dzieła horomony hormonami a odchudzanie czeka dzień po dniu ..kilogram po kilogramie i...będzie cudeńko...powaga😘
LunaVibe
19 lutego 2025, 07:51Nie, myślę że też macie ciężko ale jednak w porównaniu do kobiet ciut prościej. Zakładam sytuację że żadne inne choroby nikogo nie dotykają.