Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
te dzisiejsze babcie....


menu.
śniadanie. jajecznica z dwóch jajek z oszukiwanym sosem bolońskim.
drugie śniadanie. kaki, jabłko.
obiad. ryż brązowy z oszukiwanym sosem bolońskim, sałatka.
poko. grzanka pełnoziarnista z żółtym serem.

ja naprawdę szanuję ludzi starszych, ale czasem potrafią mnie doprowadzić do szału.

starsza pani: Przepraszam panią bardzo, gdzie jest przystanek dwudziestki?
ja: Przykro mi, ale się nie orientuję w sieci tramwajowej Krakowa.
starsza pani: Jak śmiesz nie wiedzieć, młoda kozo? (odchodząc) Ta dzisiejsza młodzież... (jeszcze kilka bluzgów)

aż sprawdziłam, jak jeździ 20. cóż. przystanek jest niedaleko mojego domu. xd
ostatni raz jechałam tramwajem dwa tygodnie temu, a przedostatni w maju, więc mam prawo nie wiedzieć, jak tramwaje jeżdżą.

smacznego czwartku.
  • amadeoo

    amadeoo

    5 grudnia 2013, 22:07

    Młoda kozo hahaha:D Też bym wkurwila:P Ale wtedy wale na ostro : Przepraszam ale nie jesteśmy na TY" !!!!!!!!!!!!!!

  • gretka2013

    gretka2013

    5 grudnia 2013, 21:24

    No cuż , zachowanie tej Pani mówi wiele o niej samej.

  • malinkapoziomka

    malinkapoziomka

    5 grudnia 2013, 11:31

    no to trafiłaś na jakąś babcię sklerotyczkę hihihi! pzdr!