Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
sezon na czekoladę uważam za rozpoczęty.


4 Michałki, 6 batoników Duplo, Kinder Bueno.
dziękuję za uwagę.

dobiłam się jeszcze makaronem z boczkiem w śmietanie.
  • krolewna.jeczybula

    krolewna.jeczybula

    6 grudnia 2013, 21:46

    Dołączam do klubu - na kolacje kawał szarlotki :)

  • MarinaL

    MarinaL

    6 grudnia 2013, 12:43

    A ja: mini rożek francuski z jabłkiem 150 cal, mino bułeczka drożdżowa z budyniem 120 cal, jedno ciastko "jeżyk" 72 cal, jedno ciastko maślane oblane czekoladą mleczną 50 cal, 4 kostki czekolady gorzkiej 120 cal - łącznie: 442 cal - SZOK!!!!

  • amadeoo

    amadeoo

    6 grudnia 2013, 12:15

    A ja bym zjadła sobie Kinder Country i tak też dziś poczynię.

  • zdemotywowanaa

    zdemotywowanaa

    6 grudnia 2013, 12:11

    oo boze wieki nie jadłam kinder bueno, ale michałkami i duplo tez bym nie pogardziła w szczegolnosci kokosowymi albo zwykłymi michałkami :D pomarzyc mozna

  • hwhwhw72

    hwhwhw72

    6 grudnia 2013, 12:01

    A ja dziś od rana pochłonęłam bombę rumową od Sowy, pychotka:)) Poprosiłam pania sprzedawczynię aby w poniedziałek mi nie sprzedawała:))

  • Trendgirl

    Trendgirl

    6 grudnia 2013, 11:47

    A ja zjadłam mikołaja! I co to będzie?:D Nie będzie prezentów:D

  • Gitanaa

    Gitanaa

    6 grudnia 2013, 11:43

    Michałki uwielbiam!! W sklepie przechodzę koło nich i wspominam ich cudowny smak. Nie kupuję!!