Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

mam 19lat i od zawsze marzę o paru ladnych kilogramach mniej. jestem na diecie przez cale zycie, troche bezskutecznie, dlatego postanowilam że nastał czas na diete, wysiłek, zero kompromisów, nie zbliżanie sie do słodyczy i upragnione 13kg mniej :)

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 769
Komentarzy: 17
Założony: 17 listopada 2013
Ostatni wpis: 21 listopada 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
maalgo

kobieta, 30 lat, Łódź

174 cm, 61.40 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 listopada 2013 , Komentarze (3)

cześć dziewczyny! 
mimo wielkich chęci, przez ostatnie dni nie mogłam ćwiczyć gdyż jestem przeziębiona i moja jedyna aktywność polega na przejściu do toalety i kuchni. :( mam nadzieję że nie załatwiło mnie to bieganie, bo w łodzi jest dość zimno a mój organizm chyba nie do końca uodporniony na mróz :/ ale zaraz po chorobie biorę się za ćwiczonka :)

choroba nie przerwała mojej diety, dalej kurczę żołądek :) czuję że coraz mniej potrzebuje do szczęścia czyli najedzenia, jest to bardzo miłe. ochota na słodycze przeszła mi całkowicie czyli Hura, Hura, oby tylko szybko nie wróciła, wiem że jak raz się dorwę to będzie koniec dlatego od początku diety sklepy i cukiernie omijam szerokim łukiem. :D

czwartek: 
śniadanie: grahamka (ok 60g) z odrobina żółtego sera, pomidorem, szczypiorem
obiad: miseczka zupy kalafiorowej z ziemiankami
podwieczorek: serek wiejski z odrobina miodu
kolacja: kromka z pasta jajeczną

piątek:
śniadanie: mała miseczka zupy mlecznej, kromka z masłem
obiad: zupa kalafiorowa z ziemiankami, pół naleśnika z serem
podwieczorek: pół szklanki pepsi
kolacja: jedna kromka z masłem

Siły dziewczyny! :))

figura marzenie:
taka ogromna ochota na borówki i truskawki :(


20 listopada 2013 , Komentarze (4)

cześć :) !
dziś nie opuszcza mnie dobry nastrój! jestem bardzo z siebie dumna, bo miałam dziś ciężki dzień a mimo to znalazłam siłę  i resztki czasu na trening który daje mi tyle radości. Zadowala mnie też moje zorganizowanie którego tak naprawdę uczę się dzięki tej diecie! przygotowuje sobie obiad na następny dzień wieczorem, a resztę rano tak, aby jeść regularnie i dodatkowo zdrowo. zauważyłam też, iż moja lodówka staje się coraz to bardziej kolorowa dzięki obecności dużej ilości warzyw, kilku owoców, aż miło popatrzeć :D

dzisiejsze menu:
śniadanie: 60g chleba fitness, pasta jajeczna, rukola, pomidor, cebulka.
drugie śniadanie: banan
obiad: ryż z papryka, marchewka, cukinią, cebulką
obiad: serek musli z rodzynkami.

oczywiście 2 zielone herbatki i bardzo, bardzo dużo wody przez cały dzień.
 
dziewczyny co sadzicie o ćwiczeniach z hantelkami?

pozdrawiam bardzo mocno i trzymam za Was kciuki jak wy trzymacie za mnie :)))




18 listopada 2013 , Komentarze (4)

cześć wszystkim! 
dzień pierwszy za mną, nie było lekko, ale jakiś mały spadek na wadzę jest widoczny więc się bardzo ciesze. zrobiłam sobie wczoraj mały trening: 30 min biegania i 250 brzuszków i lekkie zakwasiki sa odczuwalne, ale ważne że waga leci w dół, dlatego polecam wam bardzo serdecznie włączenie małej aktywności, od razu poczujecie sie lepiej i może jak mi odechce wam się jeść :D

dziś dzień drugi, szybciej leci ten czas od posiłku do posiłku. ścisłe trzymam się zasad, żadnych słodyczy! powiem wam nawet że jakoś super mocno mi się ich nie chce. już się nawet zastanawiam co zrobić warzywnego jutro na obiad :p czuję się rewelacyjnie, mam nadzieję iż ten stan utrzyma się dłużnej. na śniadanie zjadłam 60g chleba fitness z serem żółtym light i pomidorem, obiad ryż z groszkiem, marchewka, szczypiorkiem- mega dobre, polecam! podwieczorek: jedno duże jabłuszko, kolacja przede mną 
nowe postanowienia: 2 razy dziennie zielona herbatka, kolacja do 19! 

pozdrawiam was serdecznie i dziękuje za miłe komentarza dają mi dużo energii i silę na walke z kilogramami ! :))

17 listopada 2013 , Komentarze (6)

cześć! 
od zawsze kiedy pamiętam waga pokazywała zbyt dużo, a ja wielce zakochana w modzie ciągle przeglądalam kolorowe gazety, katalogi modowe, ogladałam nagrania z pokazów i zawsze widziałam te piękne dziewczyny z cudowna figurą o której ja tak marzę. 

Dziś postanowiłam zmienić swoje życie na dobre i osiągnąć w końcu wymarzoną figure. Mam ogromną motywację! Rozmiar 36 w klatce, 38 w biodrach( to drugie wydaje sie byc takie nierealne). Liczę iż mi sie uda, bo tak mocno tego pragnę. 

Dzisiejszy dzień to czas zmian! Zaczęłam od dietetycznego sniadania: 2 garsci płatków musli fitness, zalanych mlekiem, a pyszny mało kaloryczny ryż z warzywami na obiadzik juz na mnie czeka. Mam zamiar odchudzać sie zdrowo, wykluczyć słodycze, jeść jeszcze wiecej ukochanych warzyw a przede wszystkim duzo sie ruszać ( o ile czas pozwoli) :P 

Trzymajcie za mnie kciuki, w grupie raźniej! :))