Nie było mnie parę dni, ale ogólnie zaglądam i staram się czytać! Całkowicie pochłonęła mnie praca magisterska. Jak skończę to wrócę :)
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (71)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 14459 |
Komentarzy: | 357 |
Założony: | 6 lipca 2012 |
Ostatni wpis: | 6 czerwca 2017 |
kobieta, 32 lat, Białystok
165 cm, 66.20 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Nie było mnie parę dni, ale ogólnie zaglądam i staram się czytać! Całkowicie pochłonęła mnie praca magisterska. Jak skończę to wrócę :)
Dzisiaj zaczęłam kolejny etap mojego odchudzania. Już się nie mogę doczekać wyników. Tym razem program jest na 15 dni i tak samo jak wcześniej opiera się głównie na piciu aloesu. Producent zaleca zważenie się i zmierzenie na początki i dopiero na końcu programu. Nie wiem czy wytrzymam i się nie zważę za jakiś czas. Zobaczymy. W sumie może 15 dni to wytrzymam.
A poza odchudzaniem to dzisiaj podpisaliśmy umowę na salę weselną. Wychodzę za mąż dokładnie za 324 dni.
A to nasza sala:
9 dni oczyszczania minęło bardzo szybko, a efekty są widoczne i zadawalające, no ale od początku.
Dwa pierwsze dni
nie było tak całkiem łatwo. Najgorszą rzeczą był brak kawy oraz niesmaczny
aloes, którego się piło bardzo dużo. W trzeci dzień powoli zaczęłam stwierdzać,
że bez kawy da się żyć, a aloes może nie jest taki straszny zwłaszcza, że już
tylko raz dziennie się go piło. Starałam się, na prawdę bardzo się starałam
trzymać instrukcji, co i jak i o jakiej porze i co jeść do tego. Muszę się
przyznać, że małe grzeszki wystąpiły, ale tylko malutkie.
Ostatecznie
jestem zadowolona i podekscytowana i nawet sobie kupię kolejny etap tego, żeby
więcej schudnąć.
W 9 dni, tylko 9
dni:
Z moim tempem i
zapałem potrzebowałabym na to 4 miesięcy a nie 9 dni. Więc ostatecznie jestem
zadowolona.
Kolejny etap
zaczynam po weekendzie i mam nadzieję, że będą podobne, albo nawet lepsze
rezultaty!!
Podaję LINK do strony producenta, gdyby któraś z Was się namyśliła :)
Dzisiaj ostatni dzień oczyszczania. Widzę zmiany, ale bardziej szczegółowo opiszę jutro. Przed rozpoczęciem dietetyk zrobił mi analizę masy ciała i jutro jestem umówiona na powtórzenie jej żeby dokładnie sprawdzić rezultaty. No i wtedy podzielę się z Wami :)
A tymczasem lecę do pracy. Miłego dnia :*
W dzień szósty stwierdzam, że bez kawy da się żyć. Nie wiem jakim cudem, ale jednak.
Jestem z siebie dumna. Moja praca magisterska ruszyła z miejsca i całkiem sprawnie się piszę. Przeszłam przez nudzący mnie rozdział i zajęłam się rozdziałem numer dwa dotyczącym sukcesu. Jest o wiele lepiej i już jutro planuję zakończyć go. Niestety trzeci rozdział też nie będzie mnie zachwycał, a co do czwartego to się okaże. Jak się zepnę to do końca miesiąca skończę i zostaną mi tylko poprawki i przygotowania do obrony. Już chcę mieć t za sobą.
Jutro jedziemy z narzeczonym szukać, oglądać i załatwiać salę na weselę. Już się nie mogę doczekać.
Pozdrawiam cieplutko
Dwa dni mnie nie było i się stęskniłam aż :) Miałam bardzo dużo pracy, wracałam padnięta. Nie miałam nawet chwili żeby coś napisać.
Dzisiaj 4 dzień oczyszczania. Na razie jest za szybko żebym mogła cokolwiek stwierdzić. jedyne co mogę napisać to to, że czuję się dobrze. Nie wystąpiły żadne skutki uboczne.
Są dwa minusy tego oczyszczania. No może półtora minusa :)
Pierwszym z nich jest fakt, że nie można pić kawy w tym czasie, a dla osoby co piła 3 kawy dziennie to duże wyzwanie. Chociaż już dzisiaj nie brakowało mi jej tak bardzo jak w pierwsze dni.
Drugim minusem jest to, że aloes jest niesmaczny, ale do tego też można się przyzwyczaić :D
Całkowite efekty przedstawię po skończonej kuracji czyli w piątek :)
Miłego weekendu życzę!
Dzisiaj zaczynam program. Za 9 dni napiszę rezultaty, ale zanim to, to mam kilka słów do napisania:
Po pierwsze
Nic mi nie wcisnęli. Miałam do wyboru kilka rozwiązań. Między innymi dwie diety rozłożone czasowo i właśnie ten program. Sama wybrałam program. Nic mi nie wcisnęli.
Po drugie
Zapłaciłam za niego razem z przesyłką 330 zł. Dietetyk nie chciał mnie naciągnąć ponieważ zamówił mi program na swoje konto i sprzedał po hurtowej cenie. Pracuję w tej firmie i wiem, że sam aloes kosztuje 112 zł za litr, a w programie są 2 litry. Sama codziennie piję ten aloes i wiem, że jest warty swojej ceny. Dodatkowo mam gwarancje tego, że był bardzo dokładnie oczyszczony (ręcznie nie maszynowo) i nie spowoduje przeczyszczenia ani alergii. Posiada również certyfikat czystości nadawany przez specjalną radę. Więc uważam, że to wszystko było warte ceny.
Po trzecie
Wydaje mi się, że jak ktoś nie spróbował to nie ma co mówić, że to jest bee i niedobre i nie pomoże.
Po czwarte
Jeżeli nawet mam się po tym tylko poczuć lepiej albo zrzucić jeden czy dwa kilo, to czemu mam nie spróbować?
Po piąte
Cały program oparty jest przede wszystkim na piciu aloesu. Tu bym mogła cały dzień pisać jaki jest wspaniały i ile witamin posiada, i jaki jest naturalny, i jak poprawia metabolizm, i jak wpływa na kondycję włosów, cery i paznokci. Nie mam czasu na to, ale akurat tego produktu jakim jest czysty aloes jestem pewna na 100%
A poza tym jadę dzisiaj do pracy rowerem. Jest taka piękna pogoda. Jedyny minus tego, że muszę wyjść godzinę wcześniej z domu żeby dojechać.
Życzę miłego dnia!!
Wszystko już wiem. Myślałam, że ten program przyjdzie jutro, natomiast przyszedł on dzisiaj.
Zacytuję słowa z instrukcji obsługi:
„Czy możesz wyglądać i czuć się lepiej już w 9 dni? Tak.
Program Clean 9 może ci pomóc wyruszyć w drogę ku szczuplejszej sylwetce i
lepszej kondycji. Ten skuteczny, prosty w użyciu program oczyszczający da ci
narzędzia potrzebne do zapoczątkowania procesu transformacji ciała!
Czego możesz się spodziewać w ciągu następnych 9 dni? Nie
tylko będziesz wyglądać i czuć się lepiej, ale także zaczniesz eliminować
nagromadzone toksyny, przez które możesz nie przyswajać w pełni substancji
odżywczych z pożywienia. Poczujesz się również lżej i zyskasz więcej energii, udowadniając,
że potrafisz przejąć kontrolę nad swoim apetytem. Zobaczysz, jak twoje ciało
zacznie się zmieniać.”
W skład programu wchodzi:
Miąższ Aloe Vera x 2
Regularne spożywanie miąższu pomaga
zachować przez długie lata zarówno dobre zdrowie, siły witalne, jak i młody
wygląd. Miąższ Aloe Vera wspiera naturalne mechanizmy obronne organizmu oraz
jego biologiczną sprawność.
Może służyć jako znakomity środek odżywczo-stymulujący, o
pozytywnym wpływie na prawidłowe funkcje naszego
ciała.
• Bogaty w wartościowe składniki odżywcze
• Miąższ Aloe Vera jakby wprost z liścia
• Jako pierwszy w swojej kategorii uzyskał certyfikat Międzynarodowej
Rady Naukowej ds. Aloesu
• Korzystny dla prawidłowej pracy układu trawiennego
Fiber x 9
Dostarcza błonnik, by wesprzeć optymalną ilość błonnika w diecie.
Therm x 18
dostarcza mieszankę substancji roślinnych i odżywczych – witamin, by
wspierać energię i metabolizm, i pomóc ci w osiągnięciu postawionego sobie
celu.
• Wysokie dawki witamin wpływających na metabolizm, by w połączeniu ze
zdrową dietą i ćwiczeniami pomóc Ci w realizacji celów związanych z kontrolą
wagi.
• Źródło substancji pochodzenia roślinnego wspierających proces odchudzania.
Garcinia Plus x 36
Zawarty w produkcie chrom, pomaga utrzymać prawidłowy poziom
glukozy we krwi i wpływa na metabolizm makroskładników odżywczych, czyli
białek, tłuszczów i węglowodanów.
• Kapsułka spożywana pół godziny przed głównymi posiłkami dnia zawiera
składniki wspierające spalanie tłuszczu i pomagające zachować właściwy
poziom cukru we krwi
• Stosowana razem z niskokaloryczną dietą uzupełnia dietę w substancje wspierające proces redukcji tkanki tłuszczowej.
Lite Ultra 375 g
dostarcza 18 ważnych aminokwasów. Dzięki wysokiej zawartości białka
(sojowego) przyczynia si do wzrostu i utrzymania masy mięśniowej. Białko jest
ważne również dla utrzymania zdrowych kości.
• Dostarcza wielu witamin i minerałów
• Wysoka zawartość białka sojowego
Zaczynam stosować od jutra i za 9 dni pokażę Wam
rezultaty.
A jeżeli któraś jest już zainteresowana to tu jest link
do strony producenta
A więc tak. Byłam dzisiaj u tego dietetyka. Myślałam, że będzie gorzej. Zapomniałam z pracy zabrać całą rozpiskę, ale z tego co się dowiedziałam, to moja waga łazienkowa oszukuje mnie na 2 kilogramy!! Niestety na moją niekorzyść.
A co do samej "terapii", to dał mi jakiś program oczyszczający organizm, a po nim ma mi rozpisać dietę. Zobaczymy co z tego będzie. Jak już poszłam, to sobie pomyślałam, że trzeba kuć żelazo póki gorące i od razu kazałam mu zamawiać ten program. Było to po południu więc pewnie dopiero w środę przyjdzie.
Będę starała się na bieżąco pokazywać moje wyniki :)
A tym czasem leżę w łóżku zasmarkana i zakichana. Dopadła mnie pierwsza wiosenna alergia. I tak do sierpnia...
Buziaki :*
Dzisiaj tradycyjnie. Dzień bez diety i żadnych wyrzeczeń.
Mój nowy rowerek sprawdził się dzisiaj. Wyruszyłam na pierwszą przejażdżkę. Jutro pewnie nie będę mogła chodzić :D
A piesek dość szybko zadomowił się u rodziców.