Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zmartwienia
19 kwietnia 2010
Jestem w pracy i się denerwuję,bo mąż zadzwonił,że synek ze szkoły wrócił chory,znowu się zaczyna ciągle coś a to wysypka,ato gardło a to kaszel,a teraz musi mi się wychorować bo w sobotę idzie na pierwszą spowiedź,i jak tu nie narzekać ???
wandalistka
20 kwietnia 2010, 10:43może się gdzies podziebił i za 2-3 dni będzie już dobrze, pogoda jest teraz straszna, rano jest strasznie zimno. Bedzie dobrze, do soboty wyzdrowieje, spokojnie:))
iwona088
19 kwietnia 2010, 19:51no takzawsze cos trzymaj sie