Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
przestał cierpieć.....


Wczoraj odszedł mój teść,przestał cierpieć,tego nie da się opowiedzieć ani opisać,tego bólu,tych ran sączących ,które pootwierały się niewiadomo kiedy,człowiek żyje ale się już rozkłada,wokół kroplówki ,strzykawki,morfina,dolargan ,sonda,jeden wężyk,drugi.................. a człowiek cierpiący gdzieś między tym wszystkim...................

W czwartek pogrzeb,w poniedziałek jadę na wczasy,potem się odezwę,waga 82 kg.zapomniałam o diecie ,o sobie  ale wrócę,dziękuję wszystkim za zainteresowanie,odpowiadam ,że żyję,czuję się nie specjalnie ale jestem i znowu zacznę dietę i czytanie Was,pozdrawiam......

  • Aniolekkkkkk

    Aniolekkkkkk

    23 września 2011, 14:52

    pozałatwiaj wszystko na spokojnie.........ja też byłam w podobnej sytuacji co TY,u mnie wszystko skończyło się dobrze,mój ojciec żyje a teraz ja dbam o siebie.............wracaj jak się ze wszystkim uporasz......pozdrawiam

  • Bedol

    Bedol

    25 lipca 2011, 19:58

    Przeszłaś dużo cierpień, rozumiem, pamiętam to sprzed roku... Odpocznij, przemyśl swoje życie i ciesz się każdym dniem.Pa

  • moors

    moors

    21 lipca 2011, 23:43

    trzymaj sie dzielnie, wakacje dobrze Ci zrobia,,, czas leczy rany,,,

  • elka65

    elka65

    12 lipca 2011, 16:48

    wyrazy współczucia, trzymaj się dzielnie, a na wczasach odpocznij i po nich wracaj do nas. Tulę i pozdrawiam

  • ewakatarzyna

    ewakatarzyna

    12 lipca 2011, 11:13

    Bardzo Ci współczuję. Trzymaj się dzielnie i szybko wracaj do nas.