Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
rzeczywistość ??


wróciłam z popłudniówki wkurzona na maxa, cholera gdybym mogła pozwolić sobie na niepracownie,albo utratę pracy,to chyba poszłabym do telewizji ,radia albo do samego ministra, już nie mogę patrzeć na to poniżanie ludzi,i mobing i wiele innych rzeczy,ale gdzie się udać,jak wszędzie powiązania,rączka rączkę myje.............ty śmieć ja pan, ot jak wygląda relacja kierownik-pracownik ,jak długo jeszcze,czasami mam wrażenie,że komunizm się nie skończył,tylko przybrał inną nazwę i przeobraził się w coś znacznie gorszego,kiedyś można było udać się na skargę do partii,a teraz nie masz gdzie , bo wszędzie cię mają gdzieś,pozdrawiam i życzę miłych snów...................
  • linda.ewa

    linda.ewa

    16 kwietnia 2013, 21:18

    a miałam nadzieję ze chociaż u Ciebie będzie lepiej...

  • vita69

    vita69

    16 kwietnia 2013, 11:32

    wszedzie tak jest:( ja nieraz płakałam w pracy i nieraz chciałam ją rzucić, tylko co potem?? to nie jest komunizm tylko kapitalizm!

  • erazeme

    erazeme

    15 kwietnia 2013, 23:44

    Mam to samo u siebie w pracy, fakt, że to tylko dorywcza, ale zapieprzam jak moge żeby byli zadowoleni i żeby firma miała same zyski dzięki mnie. Ale nie.. nawet pieprzonego wolnego 1 w miesiacu dostać nie moge:/