Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
różności


Moja waga 93,5 kg ale postanowiłam,że paska nie zmienię , bo w głowie wreszcie rodzi się chęć odchudzania, wreszcie zaczyna mi zależeć ,tylko jak długo ???, dzisiaj idę na nockę ,wkurza mnie ,że jeszcze nie ma wyników konkursu, i nie wiem na czym stoję, denerwuję się bo mam przeczucie, że się nie dostanę jak zwykle zresztą, zawsze byli lepsi ode mnie ,może nie lepsi ale z plecami, tak było jak przenieśli mnie z sekretariatu na "produkcję " na 3 zmiany, a mnie zastąpiła synowa jednego z kierowników,a na innym stanowisku też na 1 zmianę konkubina innego, zawsze kiedy mnie zaproponuję 1 zmianę to nigdy nie jest to na długo ,bo wkrótce okazuje się, że stanowisko komuś potrzebne ,a potem to uciekanie wzrokiem kierownika i  słowa ''bo pani nie pasuje do biura" ale co to znaczy pasuje? a zresztą , niech tam ................ nie chcę wspominać ,bo to bolesne .............
  • benatka1967

    benatka1967

    17 kwietnia 2013, 19:51

    trzymam kciuki za powodzenie na konkursie :)

  • vita69

    vita69

    17 kwietnia 2013, 12:25

    rzeczywiście jakoś podejrzanie duzo tej "rodziny" :(( ja bym na Twoim miejscu zmieniła pasek, jak nie bedziesz mogła patrzeć na tą wartośc to szybciej zaczniesz się odchudzać:)) na mnie zawsze działa